W zakończonej w niedzielę w Koninie dwudniowej imprezie, jedynej tego typu w Polsce, uczestniczyło ok. 250 osób. Reprezentowały one ponad 30 placówek, przede wszystkim warsztaty terapii zajęciowej z całego kraju.
Uczestnicy Abilimpiady (od angielskiego słowa: ability - możność, zdolność) prezentowali w tym roku swoje umiejętności w 15 konkurencjach, m.in. układali bukiety, malowali na lustrze, zdobili ramki drewniane, komponowali potrawy z galarety, przygotowywali stół wielkanocny i wielkanocne śniadanie, wykonywali makramy, origami, rzeźbili w drewnie, układali strony internetowe, udowadniali jak potrafią pracować w biurze, itd.
Ponad godzinę trwało wręczanie nagród i wyróżnień zwycięzcom a także pozostałym uczestnikom wszystkich konkurencji. Wśród nich znaleźli się laureaci konkursu literackiego, na który prace nadesłano wcześniej. Nagrodę za najpiękniejszy wiersz otrzymał Sebastian Janiak z Konina. Maciej Kroplewski z Giżycka (Warmińsko - Mazurskie) został nagrodzony za krótki reportaż z wycieczki do Warszawy a Stanisław Wasilewski ze Słupcy (Wielkopolska) za autobiografię.
Nagrodę publiczności dla drużyny najlepiej prezentującej się podczas ceremonii otwarcia Abilimpiady otrzymała reprezentacja WTZ z miejscowości Ryn (Warmińsko - Mazurskie), która wystąpiła w czerwonych kubraczkach i czapeczkach jako "Mazurskie skrzaty".
Abilimpiady odbywają się w wielu krajach. Jako pierwsza zaczęła organizować jeJaponia pod koniec lat 70. W Polsce impreza ta pojawiła się w 1997 roku z inicjatywy doktora Piotra Janaszka, założyciela Fundacji Mielnica z siedzibą w Koninie, tragicznie zmarłego byłego prezesa Towarzystwa Walki z Kalectwem (TWK). (jask)
