Po wstrząsającym reportażu WP "Władcy ciał i umysłów" prokuratura zbada sprawę ośrodka w Renicach
Po reportażu Wirtualnej Polski "Władcy ciał i umysłów" Prokuratura Okręgowa w Szczecinie oceni, czy decyzje kończące postępowania dot. Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego w Renicach były słuszne.
Na łamach Wirtualnej Polski w czwartek ukazał się reportaż Anny Śmigulec. Dziennikarka opisała historię chłopców, którzy trafili do Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego w Renicach pod Szczecinem, gdzie przeżyli prawdziwy horror.
W ośrodku przez lata dochodziło do przemocy. Nad chłopcami mieli się znęcać nie tylko inni podopieczni, ale także niektórzy wychowawcy.
Reakcja prokuratury na reportaż WP
Prokuratura Okręgowa w Szczecinie analizuje sprawy dot. MOW w Renicach i oceni, czy decyzje kończące postępowania były zasadne i słuszne – poinformowała PAP w piątek prok. Macugowska-Kyszka, rzeczniczka szczecińskiej Prokuratury Okręgowej.
Przekazała także, że w myśliborskiej prokuraturze toczą się obecnie dwa postępowania "związane z zachowaniami, które miały miejsce w ośrodku". Powiedziała, że przed publikacją reportażu sprawę, która została opisana przez Annę Śmigulec, przeanalizowała Prokuratura Rejonowa w Myśliborzu. Chodzi o 16-letniego Adriana, który w artykule opowiedział o przemocy. Nastolatek złamał kręgosłup podczas próby ucieczki z MOW.
Obecnie sprawa znajduje się w Prokuraturze Okręgowej w Szczecinie.
Prok. Macugowska-Kyszka zapewniła, że "będą również badane reakcje wychowawców i organów nadzorujących ośrodek na zachowania, których mieli się dopuszczać podopieczni MOW i kadra zarządzająca".
"Prokuratura analizuje sprawy, które zakończyły się w Prokuraturze Rejonowej w Myśliborzu pod kątem oceny, czy decyzje kończące postępowania były zasadne i słuszne" – dodała. Teraz do prokuratury będzie należała ocena, czy te sprawy ponownie podjąć i czy można rozpoznawać je razem.
Do sprawy odniósł się m.in. sekretarz stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości Michał Woś, który poinformował, że zlecił szczegółową lustrację w miejscowym sądzie rodzinnym i wystąpił do Prokuratury Krajowej o przeniesienie spraw poza powiat myśliborski, a także wystąpił o kwerendę wszystkich umorzonych spraw na przestrzeni ostatnich lat.
Koszmar w Renicach
Relacje chłopców, którzy zdecydowali się opowiedzieć o dramacie, są przerażające. Byli poddawani regularnym torturom w ośrodku - uderzaniu w jądra, biciu po głowie, okładaniu pałką teleskopową, metalową latarką, kijem bejsbolowym.
Każdy z nich wyszedł z Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego w Renicach okaleczony. Adrian złamał kręgosłup podczas ucieczki i jeździ na wózku inwalidzkim. Kuba miał przypalane plecy papierosami. Krystian pamięta bicie przez wychowawcę.
Odniosła się do tego m.in. Beata Mazurek, która apelowała do ministra Czarnka i Rzecznika Praw Dziecka Mikołaja Pawlaka o działanie. Z kolei Michał Woś zapowiedział zmiany w nowym prawie regulującym postępowanie u nieletnich.