Wstrząsająca historia: 12‑latka zabiła się, by pomóc bliskim
Dwunastoletnia dziewczynka z Indii popełniła samobójstwo, żeby jej organy mogły zostać przeszczepione jej ojcu i bratu - informuje "Daily Mail" na swojej stronie internetowej.
07.07.2011 18:36
Mumpy Sarkar, dwunastolatka z wioski z wioski Jhorpara w stanie Bengal Zachodni, 27 czerwca popełniła samobójstwo - zażyła Thiodan, bardzo toksyczny pestycyd.
W zaadresowanym do matki liście pożegnalnym dziewczynka napisała, że jej oczy i nerki mają trafić do jej ojca i brata. Wcześniej Mumpy podsłuchała, jak jej rodzice mówili, że tylko przeszczep może uratować wzrok jej ojca, a jej brat nie przeżyje bez przeszczepu nerki. Rodziców dziewczynki nie było jednak stać na kosztowne operacje. Dwunastolatka postanowiła więc odebrać sobie życie, żeby jej organy mogły pomóc najbliższym.
Dwunastolatka zmarła na próżno - list pożegnalny, w którym wyjaśniła powód samobójstwa, znaleziono dopiero dzień po skremowaniu jej ciała. Historia na tyle poruszyła jednak miejscowe władze, że zaproponowały one sfinansowanie obu operacji.