PolitykaWspólny klub PO i Nowoczesnej? Prezydia wyraziły zgodę, klub Nowoczesnej mówi: nie

Wspólny klub PO i Nowoczesnej? Prezydia wyraziły zgodę, klub Nowoczesnej mówi: nie

Prezydia klubów PO i Nowoczesnej opowiedziały się za powstaniem wspólnego klubu parlamentarnego Platforma Nowoczesna Koalicja Obywatelska. Nie zgodził się jednak na to klub Nowoczesnej. W związku z fiaskiem rozmów o 14 zebrać się ma zarząd PO.

Wspólny klub PO i Nowoczesnej? Prezydia wyraziły zgodę, klub Nowoczesnej mówi: nie
Źródło zdjęć: © PAP | Jacek Turczyk
Violetta Baran

05.12.2018 | aktual.: 05.12.2018 12:21

"Prezydia Klubów PO i Nowoczesnej za połączeniem klubów parlamentarnych. Za chwilę decyzje w tej sprawię będą podejmowały kluby w pełnych składach" - poinformował na swoim profilu rzecznik Platformy Jan Grabiec.

Informację tę potwierdziła w rozmowie z TVN 24 Kamila Gasiuk-Pihowicz z Nowoczesnej. - Prezydium opowiedziało się za uchwałą członków Nowoczesnej na temat stworzenia wspólnego klubu z PO. Klub był przeciwny - powiedziała posłanka Nowoczesnej.

Gasiuk-Pihowicz zapowiedziała, że po decyzji prezydium rozpocznie się ponowna dyskusja w klubie. - O 10.30 wrócimy z oficjalnymi informacjami - dodała.

- Klub nie podjął uchwały, której podjęcia chciała Kamila Gasiuk-Pihowicz - stwierdziała chwilę później szefowa Nowoczesnej Katarzyna Lubnauer. Pytana co dalej odparła: "rozmawiamy". - Rozmawiamy cały czas - dodała.

Ostatecznie klub zdecydował jednak, że połączenia nie będzie. Poinformowała o tym na swoim profilu na Twitterze szefowa Nowoczesnej.

- Współpraca powinna być oparta na takich fundamentach, które dadzą najlepszy wynik wyborczy. Uważamy, że wspólny klub nie wzmocniłby Koalicji Obywatelskiej, tylko by ją osłabił, bo zabrałby nam możliwość zabierania głosu - uzasadniała decyzję klubu Katarzyna Lubnauer.

– Przede wszystkim Kamila Gasiuk-Pihowicz zachowała się niezgodnie z wolą partii, dlatego że partia dość jednoznacznie chce mieć odrębny klub i uważa, że ze względu na to, że my się różnimy poglądami na wiele spraw, inaczej głosujemy, inaczej zajmujemy stanowisko w wielu sprawach, w związku z tym, to co mówię, zbudowanie jednego klubu osłabiłoby, a nie wzmocniło Koalicję Obywatelską - dodała Lubnauer.

Posłowie Nowoczesnej od początku byli podzieleni w sprawie utworzenia wspólnego klubu Koalicji Obywatelskiej w Sejmie. Część z nich - w tym liderka partii Katarzyna Lubnauer, sekretarz generalny Adam Szłapka, czy wiceszef ugrupowania Jerzy Meysztowicz - jest przeciwna połączeniu klubów. Uważają, że nie przyniesie to partii korzyści. Z kolei zdaniem szefowej klubu Kamili Gasiuk-Pihowicz oraz posłów Kornelii Wróblewskiej i Marka Sowy zacieśnianie współpracy w KO jest konieczne.

O połączenie obu klubów apelował lider PO Grzegorz Schetyna. - Uważamy, że wspólna praca klubów, klub Koalicji Obywatelskiej ma sens i wierzymy, że to jest możliwe - mówił Grzegorz Schetyna w rozmowie z dziennikarzami w Sejmie. - Krok po kroku. Jak budowaliśmy Koalicję Obywatelską też zajęło mi trochę czasu, żeby przekonać partnerów, także Katarzynę Lubnauer. Ja jestem dobrej myśli, bo tego oczekują Polacy. Daliśmy to w Koalicji Obywatelskiej w wyborach samorządowych. Chcemy takiej integracji tutaj w parlamencie, uważamy, że to jest dobry krok przed wyborami europejskimi i parlamentarnymi. To ma polityczny sens - dodał Schetyna.

Co ostateczna decyzja klubu Nowoczesnej oznacza dla Kamili Gasiuk-Pihowicz? Z nieoficjalnych informacji reportera RMF FM wynika, że posłanka jeszcze dziś może dołączyć do klubu PO. Razem z nią może przejść także kilku innych posłów.

- My się nigdzie nie wybieramy, nie przechodzimy do Platformy, będziemy wspierali ideę Koalicji Obywatelskiej - zaprzeczyła tym pogłoskom na konferencji prasowej Kamila Gasiuk-Pihowicz. - Dla nas najbardziej naturalnym i odpowiedzialnym działaniem, dzisiaj w obliczu takich zagrożeń, jakie grożą Polsce, jest budowanie i wzmacnianie idei Koalicji Obywatelskiej. Polacy nam zaufali, kiedy startowaliśmy pod tym szyldem w ostatnich wyborach samorządowych i nie możemy zawieść ich nadziei. To nie jest czas hamletyzowania, mówienia o tym, że trzeba tę KO budować, tylko czas działania. Wszelkie jakieś próby odwlekania w czasie, pogłębiania, poszerzania Koalicji Obywatelskiej, tak naprawdę szkodzą tej idei. Dlatego my dzisiaj dajemy ten dobry przykład, dobrą praktykę, jak należy pogłębiać współpracę w ramach KO, właśnie poprzez stworzenie wspólnego klubu KO w parlamencie - tłumaczyła.

nowoczesnapoklub parlamentarny
Zobacz także
Komentarze (352)