Wspólnota Kazachska w sprawie karykatur: trzeba pokazać, że islam uczy przebaczania
Przeprosiny redaktora naczelnego
"Rzeczpospolitej" Grzegorza Gaudena za opublikowanie w dzienniku
karykatur proroka, powinny zostać przyjęte - bo islam uczy miłości
i przebaczenia - uważają muzułmanie należący do Stowarzyszenia
"Wspólnota Kazachska".
07.02.2006 | aktual.: 08.02.2006 07:09
Stowarzyszenie, liczące ok. 100 osób, wystosowało list otwarty do przewodniczącego Muzułmańskiego Związku Religijnego w Polsce, muftiego Tomasza Miśkiewicza.
Bardzo niedobrze się stało, że 'Rzeczpospolita' przedrukowała te rysunki z duńskiej prasy. Obraziły one i oburzyły nie tylko muzułmanów, ale i całe polskie społeczeństwo. Polska nigdy nie była obojętna wobec niesprawiedliwości i zawsze była tolerancyjna wobec innych religii - powiedziała prezes stowarzyszenia Balli Marzec.
Jak dodała, skoro jednak Gauden przeprosił publicznie, te przeprosiny powinny zostać przyjęte. Teraz jest okazja, aby pokazać polskiemu społeczeństwu, że islam uczy przebaczania i miłości. Każdy człowiek może się pomylić i jeśli przeprosił od serca, przeprosiny powinny być przyjęte - zauważyła.
Sądzę, że większość muzułmanów mieszkających w Polsce, myśli podobnie. Islam nie nawołuje przecież do zemsty i nienawiści - dodała.
W sobotnim wydaniu "Rz" zamieściła dwa rysunki, które - opublikowane wcześniej w europejskiej prasie - wywołały oburzenie świata islamskiego. Na jednym z nich prorok apeluje do zamachowców- samobójców, by zaprzestali ataków, bo w niebie zabrakło już dla nich dziewic; drugi przedstawia Mahometa z bombą w turbanie.
Gauden powiedział, że intencją dziennika nie było obrażanie ani sprawianie przykrości jakimkolwiek osobom. Jeśli są takie osoby, a wiem, że są - to je przepraszam. Naszą intencją było zaprotestowanie przeciwko szantażowaniu wolnych mediów przez skrajne odłamy islamu i na tym stanowisku stoimy - podkreślił.
Muzułmański Związek Religijny w Polsce domaga się zamieszczenia przeprosin na pierwszej stronie "Rz". Wcześniej zapowiadał złożenie doniesienia do prokuratury, we wtorek powstrzymał się jednak od tego.
Stowarzyszenie "Wspólnota Kazachska" jest organizacją pozarządową, zrzeszającą ludzi różnej narodowości i religii (m.in. z Kazachstanu), którzy osiedlili się w Polsce.