Wrze w czeskiej armii. Szef Sztabu Generalnego chciał się podać do dymisji
Szef Sztabu Generalnego czeskiej armii, Karel Rehka, chciał podać się do dymisji z powodu nieporozumień z minister obrony Janą Cernochovą. Jednak jak podaje portal Novinky.cz, premierowi Petrowi Fiali udało ugasić pożar. Żadna ze stron oficjalnie nie potwierdza oraz nie zaprzecza tym informacjom.
20.05.2023 12:23
- Nie komentuję i nie będę komentował wewnętrznych spraw czeskiej armii lub ministerstwa - powiedział Karel Rehka, szef Sztabu Generalnego pytany przez dziennikarzy czy może zdementować informacje na temat próby podania się do dymisji.
- Premier spotyka się z szefem Sztabu Generalnego Rehką w sprawach związanych z funkcjonowaniem armii, gdy wymagają tego okoliczności i omawiane tematy. Nie komentujemy szczegółów spotkań, które dotyczą bezpieczeństwa i obronności państwa – powiedział w rozmowie z portalem Novinky.cz Vaclav Smolka, rzecznik premiera.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Według informacji czeskich mediów Rehka miał przedstawić premierowi swoją decyzję dotyczącą podania się do dymisji podczas spotkania w zeszłym tygodniu. Fiala jednak podobno odmówił przyjęcia dymisji i odwiódł go od tego pomysłu.
Źródła z wojska i kręgów politycznych twierdzą, że od pewnego czasu relacje pomiędzy minister obrony Janą Cernochovą a szefem armii Karlem Rehką nie są najlepsze. Nieporozumienia mają dotyczyć awansów, zatwierdzania wyjazdów zagranicznych czy obsady stanowisk.
Czeskie Radio podało, że "w porównaniu z poprzednią praktyką, minister Cernochova interweniuje i zmienia szereg decyzji. I nie chodzi tutaj tylko o awanse, ale również o obsadzanie wyższych stanowisk w sztabie generalnym lub wysyłanie ludzi za granicę na stanowiska sojusznicze lub kursy".
Z kolei minister obrony zaprzecza, że rozmawiała z szefem czeskiej armii o jego odejściu. - Nigdy nie wzywałam szefa Sztabu Generalnego do rezygnacji, a on nigdy nie zaproponował rezygnacji. Nie widzę nawet powodu do czegoś takiego, razem zajmujemy się modernizacją armii, dla której chcemy jak najlepiej. Za rozpowszechnianiem tych spekulacji może stać próba utrudnienia tego wysiłku rządowi" – napisała w oświadczeniu Simona Cigankova, rzeczniczka minister obrony Jany Cernochovej.