Wrocław. Zaginiona 17‑latka odnaleziona. Przebywał z nią poszukiwany mężczyzna
Sukcesem zakończyły się poszukiwania 17-latki z Ramiszowa, która po raz ostatni widziana była w nocy z 31 marca na 1 kwietnia. Dziewczyna przebywała w jednym z mieszkań na Kozanowie. Znajdował się tam również 30-latek poszukiwany w celu odbycia kary pozbawienia wolności.
08.04.2021 12:15
Przed kilkoma dniami wrocławska policja została postawiona na nogi, po tym jak wpłynęło do niej zawiadomienie o zaginięciu 17-latki z Ramiszowa na Dolnym Śląsku. Dziewczyna udała się do swoich dziadków na osiedlu Karłowice we Wrocławiu. Przebywała tam 31 marca, ale w nocy opuściła dom i nie wzięła ze sobą telefonu komórkowego.
Analiza nagrań z monitoringu MPK Wrocław pozwoliła ustalić, że 17-latka w nocy, 1 kwietnia o godz. 2.36 wysiadła z autobusu na pętli Kozanów. Dlatego funkcjonariusze mieli podejrzenia, że dziewczyna przebywa w jednym z mieszkań na terenie tego osiedla.
Wrocław. Zaginiona 17-latka odnaleziona. Przebywał z nią poszukiwany mężczyzna
- Funkcjonariuszy z Psiego Pola wsparli również policjanci z Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu. Wspólna praca dała szybkie efekty. Dzięki uzyskanym informacjom kryminalni namierzyli mieszkanie, w którym mogła przebywać 17-latka - informuje sierż. szt. Krzysztof Marcjan z Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu.
17-latka w mieszkaniu na Kozanowie nie była sama. Przebywało tam łącznie kilka osób, w tym 30-latek poszukiwany przez wrocławski sąd celem odbycia kary pozbawienia wolności.
- W mieszkaniu znajdowała się również inna 17-latka, która powinna przebywać nie na terenie dolnośląskiej stolicy, a w jednym z domów dziecka mieszczących się w powiecie kłodzkim - dodaje sierż. szt. Marcjan.
Na szczęście zaginiona 17-latka była cała i zdrowa, nie potrzebowała pomocy medycznej. Podobnie było z innymi osobami przebywającymi w mieszkaniu na Kozanowie.
- Po niezbędnych czynnościach dziewczyna została przekazana rodzicom. Natomiast poszukiwany mężczyzna, którym razem z nią przebywał w lokalu, trafił do aresztu śledczego, a koleżanka zaginionej do Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego - wyjaśnia sierż. szt. Marcjan.
Funkcjonariusze dalej pracują nad sprawą i wyjaśniają wszystkie szczegóły dotyczące tej sprawy.