Wrocław. Światowa sensacja w zoo. Dzioborożce palawańskie tylko tu chcą się rozmnażać
To już czwarty przypadek, gdy rodzina dzioborożców palawańskch doczekała się potomstwa w Polsce. W żadnym innym ogrodzie zoologicznym na świecie nie udało się, by ten azjatycki ptak z gatunku wpisanego na światową czerwoną listę najbardziej zagrożonych wyginięciem zdołał z powodzeniem wysiedzieć jaja.
Na 12 osobników tego gatunku, żyjących w pięciu ogrodach zoologicznych na świecie, aż 8 przyszło na świat we Wrocławiu. To znaczy, że nasza placówka znacząco przyczynia się do ochrony dzioborożców palawańskich.
W pierwszych dniach sierpnia samica dzioborożca wyprowadziła z budki lęgowej aż trzy pisklęta. To wspaniały widok - trzy takie ptaki więcej na świecie, to odrobinę większa szansa na ocalenie ginącego gatunku.
Teraz z naszych doświadczeń skorzystać zamierzają partnerzy z Azji południowo-wschodniej, którzy chcą ratować dwa rodzaje dzioborożców - palawańskie oraz ich jeszcze rzadszych krewniaków z wysp Sulu, których i u nas fachowcy będą starali się rozmnażać.
Wrocław. Światowa sensacja w zoo. Dzioborożce palawańskie tylko tu chcą się rozmnażać
Dzioborożce mają bardzo ciekawy rytuał, związany z kluciem i odchowywaniem młodych. Samica skazuje się na odosobnienie wraz z małymi w gnieździe - ”zamurowuje się” sama lub robi to usłużny małżonek. Zostaje tylko mały otwór, a nakarmienie tą drogą swojej rodziny jest od tego momentu obowiązkiem samca.
Wie on jednak, że w ten sposób cała gromada jest bezpieczna. Pokrywa ulepiona z zebranych przez ptaki owoców zakrywa wejście do dziupli aż do momentu, kiedy z jajek wyklują się pisklęta i podrosną znacznie, doganiając rozmiarami matkę.
Obecnie w zoo we Wrocławiu trwa remont ptaszarni, więc rodzice i trzy maluchy przebywają na zapleczu, ale już jesienią będzie je można zobaczyć w nowych, podwójnych wolierach w otwartym pawilonie dla ptaków egzotycznych.