Wrocław. Radni zagłosowali. Będzie skwer Kornela Morawieckiego
Plac na wrocławskim Starym Mieście, tuż koło osiedla Szczepin, pomiędzy ulicą Środkową a Szczepińską, będzie nosił imię działacza opozycji demokratycznej, zmarłego w zeszłym roku. Radni byli niemal jednogłośni.
Wniosek o głosowanie w sprawie takiego uczczenia pamięci Kornela Morawieckiego złożył prezydent Jacek Sutryk. Morawiecki był Honorowym Obywatelem Wrocławia. Już po jego śmierci we wrześniu zeszłego roku prezydent Wrocławia, łącząc się w bólu z rodziną, pisał w mediach społecznościowych: "Nasze Miasto straciło Honorowego Obywatela, Legendę Ruchu Opozycyjnego, Założyciela Solidarności Walczącej. Chciałbym, aby Honorowi Obywatele Wrocławia na zawsze pozostali w naszej pamięci, dlatego przedłożę Radzie Miejskiej wniosek o nadanie jednej z ulic imienia Kornela Morawieckiego. Cześć jego pamięci".
Wrocław. Radni zagłosowali. Będzie skwer Kornela Morawieckiego
Tylko trzech z miejskich rajców głosowało przeciw oddaniu skwerku w pobliżu ulicy Legnickiej temu opozycjoniście z w czasów PRL. Za podjęciem takiej uchwały było 29 radnych, trzech wstrzymało się od głosu.
Kornel Morawiecki był w czasach socjalistycznych w Polsce założycielem i przywódcą Solidarności Walczącej. Był związany z Wrocławiem, ale lata młodości spędził w Warszawie, tu zdał maturę w 1958 roku. Na Dolny Śląsk przyjechał na studia na Wydziale Fizyki Uniwersytetu Wrocławskiego. Na tej uczelni pozostał, stopień doktora otrzymał po napisaniu pracy o kwantowej teorii pola.
Już jako student działał w podziemiu, drukował i kolportował ulotki potępiające ówczesne władze komunistyczne za represje wobec protestujących. W opozycji pozostawał także jako pracownik naukowy. W sierpniu 1980 włączył się w organizowanie strajków we Wrocławiu i organizowanie regionalnych struktur "Solidarności”. Za drukowanie i rozpowszechnianie wśród żołnierzy Północnej Grupy Wojsk Armii Radzieckiej ulotek w języku rosyjskim został zatrzymany, zwolniono go po poręczeniu udzielonym przez rektora Politechniki Wrocławskiej i groźbie strajku powszechnego w regionie.
Po wprowadzeniu stanu wojennego 13 grudnia 1981 uniknął internowania, gdyż przewoził wieczorem sprzęt poligraficzny. Zaangażował się w działalność podziemnych struktur, wydawał ”Z dnia na dzień”.
Wrocław. Będzie skwer Kornela Morawieckiego, działacza opozycji
W 1987 Kornel Morawiecki został zatrzymany przez funkcjonariuszy Służby Bezpieczeństwa we Wrocławiu i zawieziony do aresztu na Rakowieckiej w Warszawie. Roczną izolację przypłacił zdrowiem. Z inicjatywy Konfederacji Polski Niepodległej w USA powstał Komitet na rzecz Uwolnienia Kornela Morawieckiego. Uwolniony, wyjechał do Włoch, ale po trzech dniach próbował nielegalnie przedostać się do kraju. Udało mu się powrócić konspiracyjnie. Ujawnił się dopiero w czerwcu 1990 roku.
Wtedy też zgłosił swoją kandydaturę w wyborach prezydenckich, nie udało mu się jednak zebrać wymaganych 100 tys. podpisów do jej zarejestrowania. Założył Partię Wolności. W czasie telewizyjnej kampanii wyborczej wywrócił przed kamerami telewizyjnymi okrągły stół, co miało symbolizować jego sprzeciw wobec porozumień Okrągłego Stołu.
W 2010 i w 2015 roku znów bez powodzenia starał się o urząd prezydencki. Został naczelnym wydawanego we Wrocławiu pisma ”Prawda jest ciekawa - Gazeta Obywatelska”. Był marszałkiem seniorem Sejmu VIII kadencji. Kandydował w wyborach parlamentarnych w 2019 roku z ramienia PiS, ale nie doczekał dnia październikowego głosowania.