Wrocław. Pechowa trzynastka. Koniec biblioteki nowych technologii w Przejściu Świdnickim
Po dwóch latach działalności w przebudowanym podziemnym punkcie przy ulicy Świdnickiej Centrum Innowacji Przejście musi wyprowadzić się w listopadzie. Rozgoryczeni są i pracownicy, i liczni użytkownicy. Numer filii - trzynastka, nie przyniósł szczęścia.
Idea biblioteki przyszłości, funkcjonującej w uczęszczanym punkcie miasta, zdaniem urzędników nie sprawdziła się. Centrum Innowacji musi opuścić swoją siedzibę, choć na uroczystym otwarciu w grudniu 2017 roku oficjalnie podkreślano, że lokalizacja w kultowym dla wrocławian miejscu będzie atutem placówki. Cyfrowa nowoczesność miała zapraszać do korzystania z niej "po drodze" - duże witryny mogły zachęcać do wstąpienia i korzystania z zasobów wirtualnych i materialnych.
- Wiadomość o wyprowadzce w listopadzie spadła na nas jak grom z jasnego nieba - mówi Aneta Siwka, kierowniczka Przejścia. - Prawdopodobnie przeniesiemy się też do podziemi, do piwnic w Mediatece. A przecież mieliśmy uczestniczyć w życiu miasta. Jeśli decyzja jest podyktowana statystykami, to tym bardziej przykre. Nasza propozycja nie jest kierowana do masowych odbiorców, nasze warsztaty i szkolenia dotyczące programowania muszą być prowadzone w małych grupach.
Aneta Siwka opowiada, że niektóre wydarzenia w bibliotecznej filii MBP nr 13 w Przejściu Świdnickim gromadziły tak ogromną rzeszę zainteresowanych, że większość przybyłych nie miała szans wejść do środka. Jednak specyfika wykładów zmuszała do ograniczeń.
Placówka z pewnością odczarowała zły urok, jaki zawisł nad miejscem po gruntownym zmodernizowaniu Przejścia Świdnickiego. Wrocławianie kojarzyli go z fatalnymi schodami i mocnym aromatem przypalanego sera z tostów przyrządzanych w pierwszej w mieście tościarni, więc radykalne zmiany i znaczne zmniejszenie kubatury wywołały falę krytyki. Kiedy okazało się, że za wydzieloną szklanymi witrynami przestrzenią dzieją się ciekawe rzeczy, opinie powoli się zmieniały.
Wrocław. Pechowa trzynastka. Biblioteka nowych technologii musi się wyprowadzić z Przejścia Świdnickiego
Biblioteka pokazała, że w pionierski sposób wprowadza takie placówki w XXI wiek, czasy internetu, smartfonów, mediów społecznościowych, gier wideo. Tu można było zapoznać się z nowymi technologiami; VR, druk 3D, gaming, game development oraz gamifikacją i programowaniem, wypożyczyć czytniki, ale także gry planszowe.
Teraz wrocławianie chcą bronić biblioteki w przejściu. "Cieszyliśmy się, kiedy to historyczne miejsce, będące świadkiem ważnych i wciąż pamiętanych przez wielu z nas wydarzeń i inicjatyw społecznych, zostało wreszcie zagospodarowane w sposób efektywny. Centrum Innowacji Przejście pokazało, że jest miejscem spotkań, wymiany kompetencji oraz rozrywki, otwartym dla wielu grup społecznych: dzieci i młodzieży, studentów, seniorów, fascynatów zagadnień nowych technologii i IT, czytelników komiksów oraz graczy" - napisali wrocławianie w petycji do władz miasta o pozostawienie placówki w tej samej przestrzeni.
Plan magistratu zakłada, jak niesie nieoficjalna wieść, stworzenie w Przejściu Świdnickim centrum informacyjnego dla imigrantów. Lokalizacja ma podkreślać otwartość miasta na cudzoziemców, demonstrować polityczną poprawność.
- Z naszych szkoleń też korzystało wielu obcokrajowców, na przykład młodych Ukraińców, szukających nowych kompetencji zawodowych - komentuje Aneta Siwka.