Wrocław. Nielegalni migranci z Syrii i Afganistanu utknęli w Polsce. Dalej już nie pojadą
Ośmiu nielegalnych migrantów z Syrii wraz z kierowcą oraz dwóch obywateli Afganistanu zatrzymali funkcjonariusze Nadodrzańskiego Oddziału Straży Granicznej podczas dwóch interwencji. Polska miała być dla nich tylko tranzytem.
06.09.2020 | aktual.: 01.03.2022 13:57
Do pierwszego zatrzymania doszło w Jędrzychowicach. Funkcjonariusze wytypowali losowo do kontroli Volkswagena Tourana na niemieckich tablicach rejestracyjnych. Niespodziewanie okazało się, że pojazdem podróżuje 9 obywateli Syrii. Po sprawdzeniu dokumentów na jaw wyszło, że żaden z kontrolowanych nie przebywa na terenie Polski ani Unii Europejskiej legalnie.
Wrocław. Nielegalni migranci z Syrii i Afganistanu utknęli w Polsce. Dalej już nie pojadą
Migranci dostali się nielegalnie do Serbii, skąd ukryci w przestrzeni ładunkowej ciężarówki przemieścili się dalej. "Kilkanaście godzin jechali ukryci pomiędzy wypełnionymi workami. Z ich relacji wynika, że jechali przez Słowację do Polski. Cudzoziemcy będąc już w naszym kraju zostali wysadzeni w lesie gdzie oczekiwali na kolejne pojazdy, którymi mieli dostać się nielegalnie do Niemiec" - przekazała w informacji Straż Graniczna.
Komendant Państwowej Straży Granicznej wszczął postępowanie zmierzające do zobowiązania cudzoziemców do opuszczenia Polski. Do czasu wydania decyzji Syryjczycy będą przemywać w strzeżonych ośrodkach dla cudzoziemców.
Nielegalnych imigrantów ujawniono także na podwrocławskich Bielanach. Obywatele Afganistanu przyjechali do Polski razem z transportem sanitariatów.
"O pasażerach na gapę służby powiadomił kierowca tira, w którego naczepie podróżowali. Funkcjonariusze Straży Granicznej z Wrocławia ustalili, że są to obywatele Afganistanu w wieku 41 i 45 lat, którzy do Polski dostali się nielegalnie w transporcie jadącym z Bułgarii poprzez Rumunię, Węgry, Słowację i Czechy. Prawdopodobnie do naczepy tira wsiedli na Słowacji, gdzie kierowca miał kilkugodzinna przerwę. Liczyli, że samochodem tym dojadą do Niemiec" - informuje Straż Graniczna.
Mężczyźni również najbliższe tygodnie spędzą w zamkniętym ośrodku.