Wrocław. Koronawirus znów przykrywką dla oszustów. Wymyślili kradzieże "na wodomierze"
Nie ma nic podlejszego niż jest wykorzystywanie zamieszania, strachu, nieszczęścia. Okazuje się jednak, że nadal wielu przestępców właśnie wtedy wykazuje się największą inwencją i obmyśla nowe strategie oszustw. Tym razem przekręt polegał na próbie wyłudzenia pieniędzy za rzekome rachunki za wodę.
Ofiarami mieli być mieszkańcy lokali komunalnych. Mieli, bo czujnością wykazał się jeden z potencjalnych okradzionych. Zawiadomił urzędników miejskich o dziwnym SMS-ie. Proszono w nim o podanie stanu wodomierzy przelanie pieniędzy na podane konto, którego numer nie miał żadnego związku z wodociągami. To oszuści, którzy próbują wyłudzić pieniądze. Służby miejskie po telefonie wrocławianina szybko ustaliły, że mężczyzna nie był jedynym adresatem SMS-a takiej treści.
- Ostrzeżcie swoich bliskich, przede wszystkim osoby starsze, aby uważały na takie wiadomości i absolutnie nie przelewały żadnych pieniędzy - ogłosił prezydent Wrocławia Jacek Sutryk.
- Ze strony ZZK i Wrocławskich Mieszkań nigdy nie były kierowane do mieszkańców SMS-y o podanie stanu wodomierzy i przelanie środków na wskazane w wiadomości konto.
Sprawa została zgłoszona policję. Ustalenie oszustów nie będzie trudne. Konto, które miało służyć do wyłudzania pieniędzy, musiało być przecież przez kogoś założone.