Wrocław. Koronawirus w korporacji. Sanepid przekonuje, że nie ma nowego ogniska choroby
W niedzielę potwierdzono zakażenie koronawirusem pracownika jednej z firm windykacyjnych na terenie Wrocławia. Mężczyzna pracował w biurowcu przy ulicy Szczytnickiej. Sanepid przekonuje, że nowego ogniska choroby nie ma.
Pracownik korporacji Ultimo jest zakażony koronawirusem - podała "Gazeta Wrocławska". Firma windykacyjna zapewnia, że wdrożyła wszelkie środki bezpieczeństwa. Mężczyzna miał kontakt z kilkudziesięcioma pracownikami z biurowca. Sanepid przekonuje jednak, że budynek przy Szczytnickiej nie jest nowym ogniskiem choroby.
Rzeczniczka Ultimo informuje, że o chorobie zakażonego zostali poinformowani inni pracownicy. - Nie mieliśmy wówczas jeszcze potwierdzonej informacji o pozytywnym wyniku testu naszego pracownika. Prosiliśmy osoby, które były w ostatnim tygodniu na zmianie rotacyjnej, by obserwowały swój stan zdrowia i ograniczyły kontakty zewnętrzne - wyjaśnia w "Gazecie Wrocławskiej" rzeczniczka Ultimo, Anna Woźniak.
Wrocław. Koronawirus w korporacji. Sanepid przekonuje, że nie ma nowego ogniska choroby
Jeszcze przed potwierdzeniem zakażenia u mężczyzny, firma przygotowała listę osób, z którymi pracownik miał kontakt. Osobom tym kazano pozostać w domach. Sam mężczyzna poinformował sanepid o tym, z kim się kontaktował. Zakażony czuje się dobrze i nie ma objawów choroby.
ZOBACZ WIDEO: Hybryda wilka i psa. Cierpliwie bawi się ze szczeniakami
Informacje o koronawirusie w biurowcu otrzymał również właściciel budynku przy Szczytnickiej. W ostatni piątek biura zostały zamknięte. Przeprowadzono w nich dezynfekcje. W Ultimo też doszło do zmian. W biurze zaczęła pracować druga zmiana pracowników, a pozostali zostali skierowani na home office. - Sanepid natomiast podejmuje decyzje, kto ewentualnie znajdzie się na kwarantannie i kto zostanie objęty badaniem - przekonuje Woźniak.
Wrocławski sanepid twierdzi, że sytuacja jest pod kontrolą i nie mamy do czynienia z nowym ogniskiem choroby we Wrocławiu.
Zgodnie z ostatnim raportem wojewody dolnośląskiego Jarosława Obremskiego, od początku pandemii na Dolnym Śląsku potwierdzono 3073 przypadków COVID-19. 2505 osób zostało już uznanych za wyleczonych. Obecnie w szpitalach pozostaje ciągle 113 osób zakażonych koronawirusem.
Czytaj także: Tom Cruise przyleci do Polski? Może wysadzić most
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.