Wrocław. Chcieli dostać się na oddział, gdzie są Polacy z Wuhanu. Żandarmeria Wojskowa w akcji

Żandarmeria Wojskowa przez całą dobę pilnuje wejścia do oddziału, na którym przebywa grupa Polaków z chińskiego Wuhanu. Jak poinformował komendant 4. Wojskowego Szpitala Klinicznego we Wrocławiu Wojciech Tański, zatrzymano dwie osoby, które chciały się tam dostać.

Wrocław. Wojskowy Szpital Kliniczny
Źródło zdjęć: © PAP
Karolina Kołodziejczyk

W Wojskowym Szpitalu Klinicznym we Wrocławiu przebywają Polacy ewakuowani z Chin, gdzie doszło do epidemii koronawirusa. W placówce wprowadzono specjalne środki ostrożności. M.in. przez 24 godziny na dobę żołnierze Żandarmerii Wojskowej pilnują wejścia na oddział.

- Dodatkowo nasze wewnętrzne służby patrolują kolejne wejście, które też jest zamykane. Aby dostać się fizycznie na ten oddział, trzeba przejść przez kilka drzwi. To naprawdę nie jest proste - powiedział w rozmowie z PAP płk dr Wojciech Tański, komendant szpitala wojskowego we Wrocławiu. Co więcej, wyłączono również windę, by nikt postronny nie miał wstępu na wydzielone piętro.

Do tej pory żołnierze Żandarmerii Wojskowej zatrzymali dwie osoby, które próbowały dostać się na oddział. Przechwycili również drona latającego w pobliżu.

ZOBACZ: Wybory prezydenckie 2020. Jarosław Kaczyński gotów do kampanii? Adam Bielan nie pozostawia wątpliwości

Do pacjentów mają dostęp wyłącznie: trzech lekarzy, jedenaście pielęgniarek, psycholog i kapelan wojskowy. Każda osoba wchodząca na oddział musi przejść przez szkolenie BHP i z zakresu procedur zakaźnych. Niezbędne jest również m.in. odkażenie oraz założenie specjalnej odzieży ochronnej.

Wcześniej pojawiły się jednak medialne doniesienia o tym, że wrocławski szpital nie zapewnił należytej ochrony. Wytknięto fakt, że piętro niżej, w tym samym budynku, leżeli inni pacjenci. Poddane kwarantannie osoby miały chodzić swobodnie po korytarzu, a drzwi do oddziału być otwarte. - Wszelkie standardy zostały zachowane - odpiera zarzuty rzeczniczka szpitala w rozmowie z reportem WP, Piotrem Barejką.

Koronawirus we Wrocławiu? Wyniki badań

W środę wiceminister zdrowia, Waldemar Kraska potwierdził, że w żadnej z pobranych od Polaków próbek nie wykazano obecności koronawirusa. - Żadna z osób przebywających w szpitalu we Wrocławiu na tę chwilę nie jest nosicielem koronawirusa – zapewniał wiceminister. Kraska podkreślił jednocześnie, że nie można wykluczyć pojawienia się wirusa w Polsce, ale resort jest w jego ocenie przygotowany na każdy scenariusz rozwoju sytuacji.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Koszmar w ośrodku jeździeckim. Koń zabity przez wózek widłowy
Koszmar w ośrodku jeździeckim. Koń zabity przez wózek widłowy
Zełenski spotka się w piątek z Trumpem w Białym Domu
Zełenski spotka się w piątek z Trumpem w Białym Domu
"To nie był przypadek". Ekspert o rosyjskiej prowokacji przy granicy
"To nie był przypadek". Ekspert o rosyjskiej prowokacji przy granicy
Zerwane kable na Bałtyku. Szwecja umorzyła śledztwo
Zerwane kable na Bałtyku. Szwecja umorzyła śledztwo
"Washington Post" o Trumpie. Pisze o "pokoleniowym osiągnięciu"
"Washington Post" o Trumpie. Pisze o "pokoleniowym osiągnięciu"
Policyjny pościg na Pomorzu. Za kierownicą 16-latek po amfetaminie
Policyjny pościg na Pomorzu. Za kierownicą 16-latek po amfetaminie
Sikorski chwali Trumpa. "Treść i styl negocjacyjny odniosły sukces"
Sikorski chwali Trumpa. "Treść i styl negocjacyjny odniosły sukces"
Raport o pakcie migracyjnym wypadł z planu Komisji Europejskiej
Raport o pakcie migracyjnym wypadł z planu Komisji Europejskiej
Tragedia w Ozorkowie. Nie żyje motocyklista, ranna kobieta w ciąży
Tragedia w Ozorkowie. Nie żyje motocyklista, ranna kobieta w ciąży
Układ Omega nad Europą. Dla Polski oznacza chłód i deszcz
Układ Omega nad Europą. Dla Polski oznacza chłód i deszcz
"Wolne żarty!". Ministra pracy uderza w biznesmena
"Wolne żarty!". Ministra pracy uderza w biznesmena
Nie mogą mówić po ukraińsku. Za karę dostają psychotropy
Nie mogą mówić po ukraińsku. Za karę dostają psychotropy