Prokuratura sprawdzi, czy wyjazd do Liberii nie zagrażał licealistom

Wrocławska prokuratura sprawdzi, czy lipcowy wyjazd wrocławskich licealistów do Liberii, gdzie wystąpiło ognisko epidemii eboli, nie naraził ich na niebezpieczeństwo zagrażające zdrowiu i życiu. Dziewięć osób przebywało tam na misji do końca lipca.

Ulotki dotyczące higieny rozdawane w stolicy Liberii
Źródło zdjęć: © PAP/EPA | Ahmed Jallanzo

Jak powiedziała rzecznik prokuratury okręgowej Małgorzata Klaus, postępowanie wyjaśniające w tej sprawie podjęto na podstawie doniesień medialnych.

- To nie jest śledztwo i nie toczy się przeciwko organizatorom wyjazdu. Prokurator sprawdzi, czy nie doszło do zagrożenia zdrowia i życia wielu osób w związku z tym wyjazdem i wówczas podejmie dalsze decyzje - powiedziała Klaus.

Poinformowała, że spowodowanie zagrożenia epidemiologicznego to przestępstwo z art. 165 kk, które - popełnione nawet nieumyślnie - zagrożone jest karą do trzech lat więzienia.

Wyjazd na misyjny obóz letni zorganizowało salezjańskie liceum z Wrocławia. Uczestniczyli w nim uczniowie i jeden dorosły opiekun, którzy pracowali na miejscu z ubogimi dziećmi.

Jak powiedział lekarz epidemiolog Witold Paczosa z Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej we Wrocławiu, u uczestników wyprawy nie stwierdzono objawów zakażenia wirusem ebola.

- Organizatorzy wiedzieli o zagrożeniu, ponieważ przed wyjazdem Główny Inspektorat Sanitarny napisał do nich specjalne pismo na ten temat i odradzał wyjazd. Nie można jednak nikomu zabronić wyjazdu decyzją administracyjną - dodał Paczosa.

Epidemiolog podkreślił, że nie ma obecnie powodu do przeprowadzania kwarantanny dla osób, które były na misji.

Wybrane dla Ciebie

Resort szykuje zmiany? W planach nowa funkcja alertów RCB
Resort szykuje zmiany? W planach nowa funkcja alertów RCB
10 listopada dniem wolnym. Kto skorzysta z decyzji Tuska?
10 listopada dniem wolnym. Kto skorzysta z decyzji Tuska?
Syreny alarmowe w Warszawie. Wojewoda: "Jest to niezbędne"
Syreny alarmowe w Warszawie. Wojewoda: "Jest to niezbędne"
Robert Redford nie żyje. Miał 89 lat
Robert Redford nie żyje. Miał 89 lat
"Byłoby znacznie łatwiej". Przydacz odpowiada Sikorskiemu
"Byłoby znacznie łatwiej". Przydacz odpowiada Sikorskiemu
Samolot wypadł z pasa w Nigerii. Piloci pod wpływem alkoholu
Samolot wypadł z pasa w Nigerii. Piloci pod wpływem alkoholu
Deklaracja Tuska. Polska kupuje łodzie podwodne
Deklaracja Tuska. Polska kupuje łodzie podwodne
Zatrzymanie i doprowadzenie Ziobry na przesłuchanie. Decyzja sądu
Zatrzymanie i doprowadzenie Ziobry na przesłuchanie. Decyzja sądu
Polska rakieta zniszczyła dom? Właściciel komentuje dla WP: "Będę się domagał"
Polska rakieta zniszczyła dom? Właściciel komentuje dla WP: "Będę się domagał"
Białoruś potwierdza: System rakietowy Oriesznik był w użyciu
Białoruś potwierdza: System rakietowy Oriesznik był w użyciu
Izraelskie hordy ruszają na Gazę. Trzy dywizje i 60 tys. rezerwistów
Izraelskie hordy ruszają na Gazę. Trzy dywizje i 60 tys. rezerwistów
Prezydent oczekuje od rządu wyjaśnień. "Niezwłocznie"
Prezydent oczekuje od rządu wyjaśnień. "Niezwłocznie"