Próbował ukraść kable z rozdzielni. Mógł przypłacić to życiem
O krok od tragedii w Legnicy, gdzie mężczyzna włamał się do rozdzielni elektrycznej i próbował ukraść miedziane przewody, aby następnie sprzedać je na złomie. Próba kradzieży mogła zakończyć się tragicznie dla 35-latka, bo poraził go prąd.
Jak informuje dolnośląska policja, jeden z mieszkańców Legnicy za pomocą infolinii zgłosił przedsiębiorstwu zajmującemu się dostarczaniem prądu, że w okolicy doszło do włamania w rozdzielni prądu. Miały na to wskazywać ślady na miejscu zdarzenia.
Próbował ukraść kable z rozdzielni. Mógł przypłacić to życiem
- Przybyły na miejsce zespół pogotowia energetycznego potwierdził prawdziwość zgłoszenia. Na miejscu ujawniono pozostawione rzeczy osobiste wraz z narzędziami służącymi do cięcia - informuje podkom. Wojciech Jabłoński z Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu.
- Pracownicy natychmiast powiadomili o zdarzeniu policjantów, którzy po przybyciu niezwłocznie zabezpieczyli pozostawione przedmioty i wykonali czynności procesowe. Pozostawione na miejscu ślady wskazywały iż sprawca, który włamał się do stacji elektroenergetycznej nie zdołał dokonać kradzieży miedzianych przewodów z uwagi na porażenie prądem - dodaje podkom. Jabłoński.
Lot Andrzeja Dudy z Zielonej Góry. Poseł od Ziobry nie ukrywał, co myśli
Legniccy policjanci dość szybko wytypowali osobę, która próbowała dokonać kradzieży w rozdzielni prądu. Jak się okazało, za przestępstwem stał 35-letni mężczyzna.
- Działania operacyjnie legnickich kryminalnych zakończyły się zatrzymaniem 35-latka, któremu przedstawiono zarzut usiłowania dokonania kradzieży z włamaniem. Straty, jakie spowodował swoim działaniem, opiewają na kwotę nie mniejszą niż 25 tysięcy złotych - podsumowuje podkom. Jabłoński.
Zatrzymany mężczyzna, mimo porażenia prądem, nie doznał poważniejszych obrażeń. Za próbę kradzieży z włamaniem grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności.