Nowe obostrzenia. Rząd w ostatniej chwili zmienił zdanie. IKEA zaskoczona
Podczas wiosennego lockdownu sklepy meblowe działały bez zmian. Tak też miało być teraz. Jak poinformowała IKEA, rządowy projekt rozporządzenia zmienił się w ostatniej chwili. Rozczarowana sieć zaprasza klientów do zakupów online.
IKEA to bardzo popularna sieć w Polsce. Wielu obywateli naszego kraju wyposaża swoje domy i mieszkania właśnie tam. Zgodnie z nowymi obostrzeniami, od 7 do 29 listopada sklepy meblowe w kraju będą zamknięt . Szwedzi są bardzo zaskoczeni takim obrotem sprawy.
Nowe obostrzenia. Rząd w ostatniej chwili zmienił zdanie. Ikea zaskoczona
"Zgodnie z decyzją rządu od jutra (7 listopada - dop. aut.) 11 sklepów IKEA w Polsce zostaje zamkniętych dla klientów. Jeszcze wczoraj rządowy projekt rozporządzenia zakładał, że będziemy otwarci. Opublikowane dzisiaj przed 19 rozporządzenie zmieniło swoją treść" - czytamy w komunikacie na stronie internetowej.
Szwedzi zapraszają do zakupów online, ale we wpisie wyraźnie widać rozgoryczenie zachowaniem polskiego rządu. Zamknięcie sklepów to jedno, a czas, w którym firma się o tym dowiedziała, to drugie.
Tym bardziej, że podczas wiosennego lockdownu sklepy meblowe działały. Tym razem władze kraju podeszły do tematu bardziej rygorystycznie. Jeszcze w projekcie rozporządzenia placówki sprzedające meble i artykułu do domu były na liście wyjątków. W ostatecznej wersji, jaka ukazała się w piątek wieczorem, już nie. Dało to sklepom niewiele czasu na dostosowanie się do nowych obostrzeń.
Takie zachowanie komplikuje życie firmom, którym ciężko jest się przygotować do nadchodzących zmian. Rząd nowe obostrzenia przedstawił w ciągu tygodnia - wtedy od razu premier Mateusz Morawiecki poinformował o częściowym zamknięciu galerii handlowych, w których od soboty zamknięte są m.in. sklepy z odzieżą. Wszystko po to, aby zachęcić Polaków do pozostania w domach.