Koronawirus. Masowe testowanie na COVID-19 w Świeradowie-Zdrój. Mieszkańcy dostali darmowe testy
To pierwsza tego typu akcja w Polsce. Wszyscy mieszkańcy Świeradowa-Zdrój dostali testy na COVID-19. Burmistrz miasta podkreśla, że działania te mają charakter prewencyjny. Chodzi o zapobieganie rozprzestrzenianiu się niebezpiecznej choroby.
Miasto Świeradów-Zdrój zbadało pod kątem koronawirusa wszystkich swoich mieszkańców. Zakupiono 4,5 tysiąca testów - dokładnie tyle, ile osób zamieszkuje okolicę. Do domów dostarczyli je strażacy z Ochotniczej Straży Pożarnej.
Koronawirus. Masowe testowanie na COVID-19 w Świeradowie-Zdrój. Mieszkańcy dostali darmowe testy
Burmistrz Świeradowa-Zdrój podkreśla, że akcja ma charakter prewencyjny. - Chcemy zapobiegać dalszemu rozprzestrzenianiu się tej niebezpiecznej choroby. Mieszkaniec u którego pojawił się pozytywny wynik, powinien zgłosić się do lekarza rodzinnego - zaznacza Roland Marciniak w rozmowie z portalem 24jgora.pl.
To pierwsza tego typu akcja w Polsce. Na razie nie wiadomo, jakie są jej efekty. Urząd Miejski w Świeradowie-Zdroju nie dysponuje bowiem takimi danymi. Osoby z pozytywnym wynikiem testy zgłaszają to służbom sanitarnym. Następnie informacja trafia do krajowego rejestru zachorowań, by na samym końcu dotrzeć do ośrodków opieki społecznej w gminach.
Testy dla mieszkańców Świeradowa-Zdrój to testy przesiewowe. Wykrywają przeciwciała IgM i IgG pokazujące, czy przeszło się zakażenie lub czy właśnie się je przechodzi. Nie jest to najdokładniejsza metoda badania, jednak pozwala na wstępne wytypowanie potencjalnych chorych. Tym bardziej, że dla samych mieszkańców udział w akcji jest bezpłatny, dobrowolny i anonimowy.
Testy przesiewowe nie cechują się nadmierną dokładnością, ale są powszechnie stosowane. Koszt ich zakupu w przypadku tej gminy to ok. 150 tys. zł. Masowe testowanie ma nie tylko powstrzymać rozprzestrzenianie się COVID-19 w regionie, ale także pokazać turystom, że Świeradów-Zdrój jest bezpieczny i warto go odwiedzić.