Gęś Pipa "obsesją" Polaków. Była powodem awantury we Wrocławiu
Pluszowa gęś zalała stoiska z pamiątkami w całej Polsce. Za jej popularnością stoi jeden z twórców na TikToku, który pokazuje swoją relację z prawdziwą gęsią. Pluszak wywołuje coraz większe emocje, a dumni posiadacze wydali na zabawkę nawet kilkaset złotych.
Już wcześniej pisaliśmy o rosnącej popularności pluszowej gęsi Pipy, którą można znaleźć we wszystkich zakątkach Polski. Zabawka stała się na tyle rozchwytywana, że niektóre dzieci wręcz błagają o nią rodziców.
W sercu awantury znalazła się pani Joanna, która postanowiła spędzić rodzinny weekend we Wrocławiu. Nie spodziewała się takiej reakcji własnego dziecka.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Gęś Pipa rozchwytywana, a do tego droga
Pani Joanna pojechała wraz z rodziną na weekend do Wrocławia. Jej 10-letni syn zobaczył stoisko z maskotkami, wśród których była wielka gęś Pipa. Relacjonuje, że wręcz krzyczał na matkę, że musi ją mieć. O co chodzi z tą maskotką?
Pani Joanna spędzała wraz z rodziną weekend we Wrocławiu. Urlop przebiegał spokojnie do momentu, gdy 10-letni syn kobiety ujrzał na straganie gęś pipę. Chłopiec wpadł w szał.
- Krzyczał, że musi mieć gęś Pipę! - mówi "Faktowi" zdumiona pani Joanna.
Dziecko wręcz błagało matkę o zakup zabawki. W końcu pani Joanna uległa wrzaskom dziecka i kupiła synowi pluszaka.
Kobieta zdecydowała się na mniejszy rozmiar maskotki. Pipa występuje bowiem w wielu wariantach, a największe pluszaki mają nawet półtora metra. Pani Joanna przekazała mediom, że za maskotkę zapłaciła około 50 złotych, a największy rozmiar kosztował ponad 100!
Pisaliśmy o cenach gęsi Pipy w różnych częściach Polski. W niektórych miejscach za zabawkę trzeba zapłacić ponad 200 złotych. Dużo taniej jest jednak w internecie.
Skąd wzięła się popularność zabawki?
Gęś Pipa istnieje naprawdę. Zasłynęła tym, że zaprzyjaźniła się z przebywającym nad jednym z podkarpackich jezior Kamilem, który sprawił, że zrobiło się o niej głośno.
- Kamil przyjeżdżał, Pipa podchodziła pod auto, on do niej mówił. Chodziła za nim i widocznie połączenie jego visualu plus głosu dało taki efekt - opowiada Magdalena Magiera w DDTVN.
Mężczyzna nagrywa filmiki na TikToku, w których rozmawia z gęsią i pokazuje jej codzienne życie. Tworzy także muzykę inspirowaną gęsią. Jego filmiki mają setki tysięcy wyświetleń, a on sam zebrał na swoim profilu niemal pół miliona odbiorców.
Internauci pewnego razu porównali gęś Pipę z TikToka do popularnej zabawki. W ten sposób ruszyła cała lawina komentarzy.
Źródło: Fakt.pl, DDTVN
Czytaj także: