200. rocznica śmierci pioniera. Dzięki niemu cukier przestał być towarem luksusowym
20 kwietnia 2021 roku obchodzimy 200. rocznicę śmierci założyciela pierwszej na świecie cukrowni, produkującej cukier z buraków cukrowych. Franz Karl Achard w 1801 roku uruchomił pionierską fabrykę we wsi Konary koło Wołowa na Dolnym Śląsku. Sprawiając tym samym, że cukier przestał być towarem luksusowym.
Zawartości cukru w burakach została odkryta w 1747 roku. Bazując na tej wiedzy chemik i biolog niemieckiego pochodzenia, Franz Karl Achard, rozpoczął doświadczenia związane z jego pozyskiwaniem z roślin już w 1789 roku. Za sprawą pomocy ze strony króla Prus Fryderyka Wilhelma III w 1801 roku Achard mógł rozpocząć budowę pierwszej na świecie cukrowni buraczanej.
Już rok później, w Konarach na Dolnym Śląsku przeprowadzona została pierwsza kampania cukrownicza, podczas której przerobiono ponad 400 ton buraków. Tania metoda pozyskiwania cukru sprawiła, że stał się on od tej pory dostępny dla większości Europejczyków.
200. rocznica śmierci pioniera. Dzięki niemu cukier przestał być towarem luksusowym
Niestety los nie sprzyjał Achardowi. Jego cukrownie zbankrutowały m.in. z powodu pożarów i nikłego talentu naukowca do prowadzenia biznesu. Zmarł zapomniany w 1821 roku. Został pochowany w Moczydlnicy Dworskiej na małym cmentarzu ewangelickim.
Jak wiele tego typu obiektów nekropolia została całkowicie zrujnowana w czasie i po zakończeniu II wojny światowej. W 2010 roku nekropolia została odnowiona dzięki mecenatowi firmy Südzucker Polska S.A.
- Achard był niezwykle ważną postacią dla cukrownictwa. W 2010 roku postanowiliśmy odnowić miejsce jego pochówku. Jesteśmy niezwykle usatysfakcjonowani faktem, że miejsce odzyskało wygląd i godność. Znów jest ono jednym z symboli przywracania pamięci, o postaciach, która powinna trwać wiecznie. Tym bardziej cieszymy się, że opieką nad tym miejscem zajęła się kadra nauczycielska oraz dzieci ze Szkoły Podstawowej w Starym Wołowie - mówi Magdalena Budzyńska, Corporate Communication Manager w Südzucker Polska S.A.
- Staramy się dbać o to miejsce i edukować dzieci, po to aby w przyszłości kolejne pokolenia kontynuowały idee pamięci i szacunku. Mamy ogromną nadzieję, że następne roczniki będą mogły widzieć i dbać o cmentarz w obecnym stanie. Wcześniej zniszczony i zapomniany,stał się prawdziwym pomnikiem historii. Jest także symbolem oraz przykładem świetnej współpracy lokalnych firm i samorządu - mówi Magdalena Drzazga, dyrektor Szkoły Podstawowej w Starym Wołowie.