W nocy we Wrocławiu, w barze szybkiej obsługi doszło do eksplozji. Jak nieoficjalnie dowiedziało się radio Wrocław, wybuchła bomba. Nikt nie został ranny.
Bar jest całkowicie zniszczony. Wybuch zniszczył też znajdującą się kilkanaście metrów dalej aptekę.
Lokal należy do obywatela Grecji. Mężczyzna nie jest znany wrocławskiej policji.
Właściciel twierdzi, że nikt mu nie groził, ani nie próbował wymusić haraczu. (and)