Wracał z pogrzebu. 25-latek zginął w wypadku
Koło Giżycka w woj. warmińsko-mazurskim doszło do zderzenia samochodu osobowego z radiowozem. Policja potwierdziła, że w wypadku zginął 25-letni kierowca skody. Mężczyzna wracał do domu z pogrzebu dziadka - podał "Super Express".
Tragiczny wypadek miał miejsce w niedzielę 2 lipca na drodze z Giżycka w kierunku Rynu. Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że kierujący skodą zjechał na przeciwny pas ruchu, którym poruszał się oznakowany radiowóz i uderzył w policyjne auto.
Kierowca skody zginął w wyniku odniesionych obrażeń, a dwóch policjantów trafiło do szpitala - poinformował w rozmowie z Polską Agencją Prasową st. asp. Rafał Jackowski z Komendy Wojewódzkiej Policji w Olsztynie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: Zapowiadają "sąd" nad PiS. "Pokażemy imiona i nazwiska"
25-latek wracał z pogrzebu
Siła uderzenia była na tyle duża, że osobowa skoda dosłownie rozpadła się na części. Policja z prokuratorem ustalają okoliczności i przyczyny wypadku. Teraz głos zabrał jeden z sąsiadów zmarłego 25-latka.
- Dzień wcześniej ta rodzina pochowała ukochanego dziadka. Ludzie mówią, że zabrał Michała do siebie - powiedział "Super Expressowi".
Czytaj też:
Źródło: "Super Express"