Zadzwonił i totalnie zaskoczył prowadzących. Co tam się wydarzyło?

Wokół satyrycznego programu "Szkło kontaktowe" zrobiło się wyjątkowo głośno po fali odejść prowadzących. W ostatnim odcinku doszło do zaskakującej sytuacji. Tym razem prowadzących zaskoczył dzwoniący słuchacz.

Słuchacz zaskoczył prowadzących Słuchacz zaskoczył prowadzących
Źródło zdjęć: © Twitter
Katarzyna Bogdańska

"Szkło kontaktowe" znane jest w konwencji, polegającej na tym, że słuchacze dzwonią i komentują zazwyczaj bierzącą sytuację polityczną. Tym razem nie było inaczej. Jednak pan Jan, który zadzwonił do studia niewiele mówił, bo zaskoczył prowadzących... śpiewem.

- Motto Donalda Tuska "Tylko scementowana opozycja może przejąć rządy", czyli... - zaczął słuchacz. Potem zaczął coraz głośniej śpiewać: "Pozbyć się PiS-u i weta prezydenta". Wykorzystał na to cały przysługujący mu w programie czas. Prowadzący nie mogli się powstrzymać od śmiechu. "W zasadzie nie wiemy, co się tu właśnie przed chwilą wydarzyło" - skomentowano na profilu programu na Twitterze.

Fala odejść ze "Szkła kontaktowego"

Z programu "Szkło kontaktowe" niedawno odszedł Krzysztof Daukszewicz. W ramach solidarności z nim odchodzą kolejni prowadzący.

- W ramach solidarności z nim zrezygnował też z występów w naszym programie Robert Górski. Jest jeszcze trzecia osoba, która podjęła podobną decyzję - to Artur Andrus - tłumaczył ostatnio na antenie Tomasz Sianecki.

- To, że my tutaj jesteśmy, to nie znaczy, że się z Krzysztofem Daukszewiczem nie solidaryzujemy. Wprost przeciwnie. Jesteśmy tu dlatego, że "Szkło" jest pewną wartością, której będziemy bronić. Jeśli chodzi o naszych kolegów, to możemy im z tego miejsca serdecznie podziękować - dodał.

Przypomnijmy, że Daukszewicz zniknął z programu TVN24 po słowach, które wypowiedział w jednym z odcinków. Krzysztof Daukszewicz oraz Tomasz Sianecki przywołali w nim w żartobliwym tonie wypowiedzi polityków PiS dotyczących osób transpłciowych. Po zakończeniu materiału prowadzący połączyli się z dziennikarzem Piotrem Jaconiem, ojcem transpłciowego dziecka. - A jakiej płci on dzisiaj jest? - zapytał w tym samym momencie Daukszewicz.

W rozmowie z Wirtualną Polską Daukszewicz powiedział, że "reakcja była szybsza, niż myślimy". - Po tym, jak to powiedziałem, zrozumiałem, jaką Piotrek ma sytuację w rodzinie - mówił. Przyznał, że "palnął głupotę".

Wybrane dla Ciebie

Strajk lekarzy w Nigerii. Plaga węży w szpitalach
Strajk lekarzy w Nigerii. Plaga węży w szpitalach
Koszmarne sceny w Meksyku. Dziesiątki zabitych i rannych w wypadku
Koszmarne sceny w Meksyku. Dziesiątki zabitych i rannych w wypadku
Awantura w administracji Trumpa. "Zdzielę cię w twarz"
Awantura w administracji Trumpa. "Zdzielę cię w twarz"
Norwegia wybrała. Centrolewica triumfuje w wyborach parlamentarnych
Norwegia wybrała. Centrolewica triumfuje w wyborach parlamentarnych
Historyczne spotkanie. Prezydent Palestyny w Londynie
Historyczne spotkanie. Prezydent Palestyny w Londynie
Zapomniana choroba w Hiszpanii. Rekord zachorowań
Zapomniana choroba w Hiszpanii. Rekord zachorowań
Nocny atak Izraela. Syryjskie miasta pod ostrzałem
Nocny atak Izraela. Syryjskie miasta pod ostrzałem
Przejechał na rowerze 25 km. Przerażonego chłopca znaleźli policjanci
Przejechał na rowerze 25 km. Przerażonego chłopca znaleźli policjanci
"Mają krew na rękach". Trump o zabójstwie Ukrainki
"Mają krew na rękach". Trump o zabójstwie Ukrainki
Miedwiediew straszy "wojną biologiczną". Wskazał na Zachód
Miedwiediew straszy "wojną biologiczną". Wskazał na Zachód
"Pięta achillesowa NATO". Może stać się celem Putina?
"Pięta achillesowa NATO". Może stać się celem Putina?
Pogrążą Trumpa? Demokraci pokazali kartkę dla Epsteina
Pogrążą Trumpa? Demokraci pokazali kartkę dla Epsteina