Wpadł, bo robił błędy językowe. Nauczyciel z Włoch miał podrobiony dyplom
Mężczyzna przez kilka miesięcy uczył w szkole podstawowej na północy Włoch. Przez ten czas nikt nie zorientował się, że jego dyplom jest sfałszowany, a mężczyzna nie ma kompetencji do nauczania. Wpadł, bo robił błędy językowe i ortograficzne.
50-letni mężczyzna przez pięć miesięcy uczył w szkole podstawowej w Cremonie na północy Włoch, zastępując nieobecnych nauczycieli - podała włoska agencja prasowa Ansa.
Ortografia mężczyzny, jak i sposób wysławiania się, pozostawiały wiele do życzenia. Właśnie przez to dyrektor szkoły nabrała podejrzeń i postanowiła powiadomić policję.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Banalne błędy w pisowni i trudności także na poziomie komunikowania się wywołały moje podejrzenia. To były oczywiste problemy i dlatego postanowiłam działać - wyjaśniła dyrektorka.
Jak wykazało postępowanie samozwańczy nauczyciel skończył tylko gimnazjum, a jego dyplom szkoły pedagogicznej był sfałszowany. Trwa obecnie śledztwo wyjaśniające. 50-latek odpowie także za nielegalnie uzyskane wynagrodzenie w wysokości 10 tysięcy euro za pracę, której nie powinien nigdy wykonywać.
Czytaj także: