Wpadki podczas wizyty Bidena. Oto cztery największe
Prezydent USA Joe Biden potknął się podczas wchodzenia do samolotu przed odlotem z Polski, ale wizycie towarzyszyły też wpadki dyplomatyczne. Ekspert od protokołu wskazał cztery najbardziej wyraziste potknięcia.
Ekspert do spraw protokołu dyplomatycznego dr Janusz Sibora w rozmowie z "Faktem" uznał, że największa i niedopuszczalna wpadka organizatorów wizyty prezydenta USA miała miejsce we wtorek przed zamkniętą bramą Pałacu Prezydenckiego. Joe Biden musiał w związku z tym siedzieć w swoim samochodzie kilka minut, nim został wpuszczony.
Biden czekał w aucie przed zamkniętą bramą
- Takie wydarzenie nie powinno mieć miejsca i to nie ma żadnego uzasadnienia. Żaden przywódca nie powinien czekać przed wejściem na spotkanie z przywódcą innego kraju - zaznaczył dr Sibora. Jego zdaniem wpadka nie powinna się zdarzyć, nawet jeśli prezydent USA miał czekać na przyjazd dziennikarskich ekip.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Według Sibory zmuszenie gościa do oczekiwania na gospodarza jest niedopuszczalne w protokole dyplomatycznym, ale też narusza zwykłą zasadę gościnności.
"Kto wybierał tych tłumaczy?"
Druga wpadka, na którą zwrócił uwagę rozmówca gazety, to wątpliwej jakości tłumaczenie wtorkowego przemówienia Bidena w Warszawie.
- Nie wiem, kto wybierał tych tłumaczy, ale to obniżyło rangę i jakość tego przemówienia. Wiem, że tłumaczenie na żywo to trudna praca, ale da się to zrobić przyzwoicie - stwierdził Sibora, wskazując na błędy językowe i merytoryczne oraz nieodpowiednią dykcję.
Zamknięte drzwi za Bidenem
Dr Sibora jako trzecią wpadkę wskazał tło za Bidenem podczas wspomnianego wystąpienia. Zdaniem eksperta nie zadbano właściwie o scenerię, przez co amerykański przywódca przemawiał do tłumów na tle zamkniętych drzwi Arkad Kubickiego.
- Nie tak się robi dzisiaj dyplomację. To wyglądało po prostu źle - powiedział dr Sibora "Faktowi".
Pierwsza dama po prawej stronie?
Czwarte potknięcie, wymienione przez eksperta, dotyczy miejsca, które wyznaczono Agacie Dudzie. Sibora wskazał, że prezydentowa powinna siedzieć po lewej, a nie po prawej stronie polskiego prezydenta.
- Po prawej powinien zostać usadzony najważniejszy gość - wyjaśnił.
Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie klikając TUTAJ