Takie były ostatnie słowa Bidena przed wylotem. Duda ujawnia
Prezydent Andrzej Duda poprosił Joe Bidena o rozmieszenie amerykańskiej broni na terenie Polski. Duda ujawnił, że znał plany przywódcy USA ws. wyjazdu do Ukrainy. - Tak wiedziałem, ze Joe Biden uda się do Ukrainy, ale nie wiedziałem, że do Kijowa - przekazał prezydent.
Po szczycie Bukareszteńskiej Dziewiątki i nieoficjalnej rozmowie z Joe Bidenem prezydent Andrzej Duda udzielił wywiadu TVN24. - Prezydent USA przekazał mi jeszcze kilka swoich sugestii na temat sposobu działania - powiedział w rozmowie z Konradem Piaseckim polski prezydent.
Duda: sugestie bardzo doświadczonego polityka
- Powiedział mi: "pan jest tutaj blisko miejsc, gdzie rzeczywiście dzieją się te ważne wydarzenia i czasem musicie reagować bardzo szybko" i parę jeszcze takich sugestii. To są przede wszystkim sugestie bardzo doświadczonego polityka jakim jest prezydent Stanów Zjednoczonych, który wiele trudnych już sytuacji politycznych widział, a stoi dzisiaj na czele największego na świecie mocarstwa. Bardzo mądre sugestie - zaznaczył Andrzej Duda. - Jestem bardzo wdzięczny prezydentowi Bidenowi za to, że wybrał Polskę jako miejsce odwiedzin - powiedział.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: Putin odebrał im nadzieję. "Muszą nauczyć się z tym żyć"
Andrzej Duda przekazał, że Biden podkreślał swój związek z amerykańską Polonią.
- Jest człowiekiem, który rozumie, że wiele narodów stworzyło potęgę Stanów Zjednoczonych. Może też dlatego często do nas przyjeżdża. Jestem wdzięczny, że wybrał Polskę. Mógł przecież wybrać inny kraj wschodniej flanki NATO. Ale swoje przemówienie wygłosił właśnie w Warszawie - przekazał Andrzej Duda w rozmowie z TVN24.
Duda: w dzisiejszych czasach to nie są żarty
Odnosząc się do wystąpienia przywódcy USA we wtorek wieczorem, polski prezydent ocenił, że było ono skierowane do wszystkich. - To był "speech" skierowany do szerszego grona. Niektórzy twierdzą, że to było skierowane do Amerykanów, nie do Polaków. Nie, to było przemówienie skierowane do każdego. Każdy, kto uważnie wysłuchał tych słów, usłyszał te treści, które są ważne. Mnie dwie kwestie utknęły w pamięci - wymienił Duda
Czytaj też: Co knują Chiny? Ostrzeżenie padło w Tokio
- To poważna deklaracja - tak Duda ocenił z kolei słowa Joe Bidena o tym, że każda część ziemi NATO będzie broniona w przypadku jakiejkolwiek agresji. - W dzisiejszych czasach to nie są żarty. (...) Biden powiedział de facto, że tak jak Ameryka jest ważna dla Polski, tak Polska jest ważna dla Ameryki - zaznaczył Andrzej Duda.
Bazy i broń USA w Polsce? Biden: bardziej skomplikowane
- Stany Zjednoczone gwarantują nam bezpieczeństwo. W przypadku, gdyby było takie zapotrzebowanie, to amerykańskie jednostki wojskowe przybędą tutaj z dodatkową pomocą - podkreślił prezydent RP.
- Zwróciłem się do prezydenta Bidena, żeby armia USA przemieściła swoją broń na teren naszego kraju, po to żeby wzmocnić potencjał amerykański w pojęciu infrastrukturalnym, moja propozycja została przyjęta z dużą uwagą - wyjaśniał na antenie TVN24.
Andrzej Duda zaznaczył, że amerykański prezydent wskazał na konieczność konsultacji w tej sprawie ze swoimi współpracownikami. - Powiedział, że muszą to wszystko omówić, to jest bardziej skomplikowane. Nie zaskoczyło mnie to zupełnie. To normalne - ocenił Duda.
Andrzej Duda o wsparciu dla armii Ukrainy
- Jestem prezydentem RP. Najbardziej interesuje mnie bezpieczeństwo moich Rodaków. Tym przede wszystkim się zajmuję. Ale dbam też o bezpieczeństwo Ukrainy, bo to jest nasz sąsiad, który walczy dziś z Rosją. Ale to jest też sąsiad, który zatrzymuje rosyjską agresję na inne kraje. Ukraina broni dziś Europy, także i nas - podkreślił Duda.
Jak stwierdził, liczy na to, że Ukraina odeprze napastników. - To Rosja napadła na Ukrainę - wskazał.
- Jeśli zapadnie decyzja o przekazaniu myśliwców do Ukrainy, w pierwszej kolejności będziemy gotowi zaoferować to, co nam jeszcze zostało z zasobu postsowieckiego. Czyli przede wszystkim MiGi-29 - podkreślił Duda.
Pytanie o wizytę w Kijowie i Orbana
Pytany o niespodziewaną wizytę Bidena w Kijowe, Andrzej Duda ujawnił, że wiedział o planach wyjazdu do Ukrainy. - Miałem wiedzę, że prezydent Biden odwiedzi Ukrainę, ale nie wiedziałem, że uda się konkretnie do Kijowa - zaznaczył.
- Słyszę wypowiedzi Viktora Orbana i nie popieram jego zdania - mówił również polski prezydent w rozmowie z TVN24.
- Mam tutaj zdanie zdecydowanie odmienne w tej kwestii, także tutaj różnimy się w poglądach, nie ma co się oszukiwać. Natomiast proszę pamiętać, że władze węgierskie, bo przecież to nie jest tylko decyzja pani prezydent, zgodziły się na deklarację dzisiejszego szczytu Bukaresztańskiej Dziewiątki, która została podjęta, która jest bardzo zdecydowana w swojej formie i w swoich słowach i jednoznacznie nazywa to, co Rosja robi w Ukrainie, po prostu wojną wywołaną przez Rosję, krwawym barbarzyństwem - mówił.
Andrzej Duda o Trybunale Konstytucyjnym
Podczas wywiadu padło też pytanie dotyczące polityki krajowej. - Każdy organ państwa konstytucyjny, a takim organem jest też Trybunał Konstytucyjny, ma swoją odpowiedzialność za sprawy państwowe i ma swój wymiar zadań i te zadania powinien realizować, więc niech się Trybunał Konstytucyjny "odkłóci", skoro jest wewnętrznie skłócony i weźmie się do roboty, zajmie się tym, co do niego należy - stwierdził prezydent.
- Pana zdaniem Julia Przyłębska jest prezesem TK? - zapytał także Piasecki, ale Andrzej Duda nie odpowiedział wprost. Prezydent Andrzej Duda przekazał również, że zwołał na piątek posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego.
Deklaracja po szczycie B9 w Warszawie
- Podczas obrad B9 przyjęto deklarację - z odpowiednim językiem - potwierdzającą wspólne zaangażowanie w kontynuację polityki odstraszania i obrony. Wszyscy sojusznicy ze wschodniej flanki NATO zgodzili się, że będą się wspierać w razie jakiegokolwiek zagrożenia - przekazał wcześniej Marcin Przydacz, szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej w KPRP.
- Potępiono również brutalną i krwawą wojnę przeciwko Ukrainie. Wszystkich dziewięciu prezydentów B9 podpisało się pod deklaracją - dodał Przydacz, relacjonując wydarzenia w Pałacu Prezydenckim.
"Rosja jest najpoważniejszym zagrożeniem dla sojuszniczego bezpieczeństwa. Sojusznicy są przywiązani do wdrożenia nowej podstawy odstraszania i postawy obronnej NATO oraz do wzmacniania sojuszniczej obecności wojskowej w naszych krajach" - głosi deklaracja.
Biden w Polsce. Dwa dni spotkań
Środa 22 lutego był drugim - ostatnim - dniem oficjalnej wizyty Joe Bidena w Polsce. Zgodnie z planem przekazanym przez Biały Dom, prezydent Stanów Zjednoczonych wziął udział w spotkaniu z pracownikami amerykańskiej ambasady.
We wtorek wieczorem Biden wygłosił historyczne przemówienie do narodu polskiego.
Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie klikając TUTAJ
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski