Mieszkańcy zaniepokojeni. Śmigłowiec wojska nad Beskidami

Nad Beskidami latał śmigłowiec wojskowy Mi-8. Wielu mieszkańców było zaniepokojonych tym zdarzeniem. Służby teraz zdradzają, że prowadzone są poszukiwania wiatrakowca, który nie doleciał do Bielska-Białej.

W poszukiwania zaangażowano śmigłowiec Mi-8
W poszukiwania zaangażowano śmigłowiec Mi-8
Źródło zdjęć: © PAP | Jakub Kaczmarczyk
Adam Zygiel

Jak poinformowały służby, wiatrakowiec koloru biało-czerwonego o znakach OMM199 leciał ze Słowacji. Miał w czwartek wylądować na lotnisku Aeroklubu Bielsko-Bialskiego. O godz. 18:35 stracono z nim kontakt w okolicy słowackiej miejscowości Oravska Leśna.

Rozpoczęto poszukiwania maszyny. Prowadzi je policja i straż pożarna, poderwano także wojskowy śmigłowiec Mi-8. Patrole helikoptera zaniepokoiły wielu mieszkańców, którzy nie wiedzieli, co się dzieje.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Funkcjonariusze pojawili się także na lotnisku w Bielsku-Białej, sprawdzając, czy maszyna tam wcześniej nie wylądowała. Nie potwierdzono jednak tego.

Poszukiwania na rozległym obszarze

Według Radia Bielsko akcja jest prowadzona na rozległym obszarze, między regionem Bielska a Czechami.

"Służby zakładają scenariusz, w którym pilot ze względu na warunki atmosferyczne mógł przemieszczać się dolinami wzdłuż lokalnych dróg" - podaje GOPR Beskidy.

Ratownicy proszą osoby mogące posiadać informacje w tej sprawie o kontakt z Cywilno-Wojskowym Ośrodkiem Koordynacji Poszukiwania i Ratownictwa Lotniczego.

Czytaj więcej:

Źródło: bielsko.info, Radio Bielsko

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (45)