Wojska z Korei Północnej w Rosji. To inicjatywa Kim Dzong Una
Według "New York Times", to Kim Dzong Un zaproponował wysłanie swoich wojsk do Rosji, a nie Władimir Putin. Amerykańskie służby twierdzą, że Korea Północna liczy, że w ten sposób zasłuży na profity w przyszłości.
Według "NYT", mimo początkowych spekulacji, że wysłanie wojsk KRLD było oznaką desperacji Rosji, obecnie uważa się, że inicjatywa wyszła od Korei Północnej. Putin szybko zaakceptował tę propozycję.
"NYT" o układzie Putina i Kim Dzong Una. Korea Północna jeszcze nic nie dostała
Według urzędników, na których powołuje się gazeta, Kim nie otrzymał jeszcze nic w zamian. Wierzy jednak, że Rosja odwdzięczy się w przyszłości.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Chodzi nie tylko o technologie i militaria. Kim Dzong Un chce też mieć wsparcie ze strony Władimira Putina w sporach dyplomatycznych.
Ambasador USA przy ONZ Linda Thomas-Greenfield poinformowała, że Rosja otrzymała od Korei Północnej amunicję i rakiety, a w zamian miała dostarczyć systemy obrony powietrznej. Północnokoreańskie wojska, liczące 10-12 tys. żołnierzy, są zaangażowane w walki w rejonie kurskim.
W poniedziałek dziennik doniósł też, że północnokoreańskie siły straciły już ponad 1,1 tys. zabitych i rannych. Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski mówił nawet o 3 tysiącach.
Przeczytaj również: "Białoruskie służby zwiększają aktywność w Polsce". Co wiadomo o napaści na znanego naukowca?
Ukraińskie źródło "NYT" tymczasem oceniło, że zabitych zostało do 200 żołnierzy KRLD, a "nieco więcej" zostało rannych. Rosjanie starają się ukryć te straty.