Wojna w Ukrainie. Prezydent zwolnił z armii dwóch generałów oskarżonych o zdradę
- Dzisiaj zapadła kolejna decyzja w sprawie antybohaterów. Teraz nie mam czasu zajmować się wszystkimi zdrajcami, ale stopniowo wszyscy będą ukarani – zapowiedział w czwartek wieczorem Wołodymyr Zełenski. Prezydent Ukrainy dodał, że dowódcy zostaną pozbawieni wyższych stopni wojskowych.
01.04.2022 | aktual.: 01.04.2022 03:14
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Wołodymyr Zełenski zaznaczył, że generałowie "złamali wojskową przysięgę wierności narodowi ukraińskiemu, złożoną w celu ochrony naszego państwa, jego wolności i niepodległości". Prezydent zapowiedział też, że "z pewnością" zostaną oni pozbawieni wyższych stopni wojskowych.
Wcześniej Służba Bezpieczeństwa Ukrainy przekazała informacje o zlikwidowaniu rosyjskiej stacji dezinformacyjnej w Charkowie. Jak podaje SBU, wysłano stamtąd 5 tys. wiadomości do ukraińskich żołnierzy i pracowników administracji państwowej, wzywając ich do poddania się Rosjanom.
"Wynik jest z góry przesądzony! Bądźcie rozsądni i nie popierajcie nacjonalizmu oraz skompromitowanych przywódców kraju, którzy już uciekli ze stolicy!" - tak, według SBU, miała brzmieć treść SMS-ów. W ocenie służby, celem tej rosyjskiej operacji specjalnej było "obniżenie morale ukraińskich struktur siłowych".
W komunikacie przekazano również, że oprzyrządowanie stacji dezinformacyjnej zostało rozmieszczone w obwodzie dniepropietrowskim, lecz zarządzano nim zdalnie z terytorium Rosji.
Czytaj też: