Wojna w Ukrainie. Dwie gminy z Wielkopolski bez dostaw gazu

Aktualnie dwie gminy w województwie wielkopolskim mają problemu z dostawami gazu od firmy Novatek, wpisanej na polską listę sankcyjną. Są to: Mieścisko w powiecie wągrowieckim i Zagórów w powiecie słupeckim.

Przerwane dostawy gazu (zdjęcie ilustracyjne)
Przerwane dostawy gazu (zdjęcie ilustracyjne)
Źródło zdjęć: © East News | Andrzej Iwanczuk/REPORTER
Sylwia Bagińska

Informacje o tym, że dwie gminy z Wielkopolski są odcięte od dostaw gazu, przekazał w środę wieczorem Polskiej Agencji Prasowej wojewoda wielkopolski Michał Zieliński.

Przypomnijmy, że we wtorek minister spraw wewnętrznych i administracyjnych Mariusz Kamiński poinformował o opublikowaniu w Biuletynie Informacji Publicznej MSWiA tzw. listy sankcyjnej. Regulacja wprowadziła m.in. zakaz importu i tranzytu przez Polskę węgla i koksu pochodzącego z Rosji i z Białorusi, a także zamrożenie funduszy i zasobów gospodarczych osób i podmiotów wskazanych na specjalnej liście sankcyjnej.

Na tej licie wśród 50 podmiotów umieszczona została firma Novatek Green Energy Sp. z o.o. z siedzibą w Krakowie - spółka zależna w grupie kapitałowej Novatek, kontrolowanej przez rosyjski koncern OAO Novatek, drugiego największego producenta gazu ziemnego w Rosji.

Zobacz też: Rosjanie z bólem głowy? "Nie będą w stanie zacząć kolejnego konfliktu"

Brak gazu w dwóch gminach w Małopolsce

Z kolei w środę w mediach społecznościowych wójt gminy Mieścisko Przemysław Renn poinformował, że w związku z objęciem sankcjami firmy Novatek Green Energy zarząd tej firmy podjął decyzję o zaprzestaniu dostarczania gazu do wszystkich odbiorców na terenie gminy.

W rozmowie z PAP wojewoda wielkopolski Michał Zieliński powiedział w środę wieczorem, że w całym regionie problem wyłączenia dostaw gazu przez firmę Novatek dotyczy dwóch gmin - Mieściska (pow. wągrowiecki) i gminy Zagórów (pow. słupecki).

"W gminie Mieścisko firma Novatek zaprzestała przesyłu gazu o godz. 16.30. Obsługuje ona kilka instytucji publicznych, około 40 gospodarstw domowych. Natomiast jeśli chodzi o gminę Zagórów - zaobserwowano tam, według informacji, jaką uzyskaliśmy od włodarzy gminy, zmniejszenie ciśnienia gazu w instalacji, w związku z czym dla bezpieczeństwa wyłączono w tej gminie piece gazowe" - wyjaśnił urzędnik.

Wojewoda został zapytany o to, czy służby wojewódzkie mają potwierdzenie, by wyłączenie dostaw gazu było związane z wpisaniem firmy Novatek na listę sankcyjną. W odpowiedzi urzędnik zaznaczył, że są to informacje od władz gmin, które kontaktowały się z osobami upoważnionymi z ramienia dostawcy gazu. "Bazujemy na informacjach, które przekazują nam samorządy" - odpowiedział.

W czwartek Wielkopolski Urząd Wojewódzki ma poinformować o tym, w jaki sposób dostawy gazu w obu gminach mają zostać przywrócone. "Wszystkie działania, które są podejmowane obecnie przez zarówno służby państwowe, jak i spółki Skarbu Państwa zajmujące się przesyłem gazu, dążą do tego, aby dostawy były jak najszybciej przywrócone" - zaznaczył.

W środę wieczorem PAP potwierdził, że dostawy gazu jak dotąd nie zostały przywrócone. Wójt gminy Mieścisko Przemysław Renn poinformował, że gazu zostało pozbawionych około 40 gospodarstw domowych, wszystkie instytucje samorządowe, takie jak urząd gminy, szkoła, przedszkole, ośrodek pomocy społecznej, biblioteka, ośrodek zdrowia, a także przedsiębiorstwa.

Diametralna zmiana sytuacji

W środę rano firma Novatek zapewniła samorząd, iż pomimo wpisania jej na listę sankcyjną będzie dostarczać gaz do gminy.

"Sytuacja diametralnie zmieniła się około godz. 16, kiedy bez żadnego ostrzeżenia gaz został odcięty, równolegle i dla odbiorców indywidualnych, i dla instytucjonalnych" - powiedział Renn.

Urzędnik został zapytany również o to, w jaki sposób dostawy gazu mogą zostać przywrócone do gmin. "Trudno mi sobie wyobrazić, jakby to się miało odbywać. Przypuszczam, że musiałoby dojść do jakiegoś porozumienia pomiędzy firmą Novatek a innym potencjalnym odbiorcą, ale nie wiem, kto to miałby być i na jakich zasadach miałoby to się dziać" - powiedział wójt.

"Chodzi o bezpieczeństwo energetyczne naszych mieszkańców. Nie wyobrażam sobie, żebyśmy zostali w takiej sytuacji pozostawieni sami sobie" - zaznaczył.

Źródło artykułu:PAP
wojna w Ukrainierosyjska inwazjagaz
Wybrane dla Ciebie