Wojna w Ukrainie. Blinken: mamy trzy główne cele
Starając się powstrzymać rosyjską agresję na Ukrainie, koncentrujemy się na trzech głównych celach NATO - wspieraniu Ukrainy, wywieraniu ciągłej presji na Rosję, a także wzmacnianiu zdolności obronnych Sojuszu - powiedział sekretarz stanu USA przed środowymi rozmowami ministrów spraw zagranicznych państw NATO w Brukseli.
W środowym spotkaniu szefów dyplomacji państw Sojuszu wziął udział m.in. sekretarz stanu USA Antony Blinken, który w krótkim przemówieniu powiedział, że "przyszłość NATO rozstrzyga się właśnie w tym momencie".
W ocenie sekretarza stanu USA nowa koncepcja strategiczna Sojuszu powinna uwzględniać nie tylko skutki rosyjskiej agresji na Ukrainę, ale też inne kluczowe wyzwania dla globalnego bezpieczeństwa. Podobne stanowisko przedstawił sekretarz generalny NATO. Jens Stoltenberg zwrócił uwagę na to, że oprócz zagadnień dotyczących wojny na Ukrainie, podczas spotkania poruszone zostaną też kwestie bezpieczeństwa w regionie Indo-Pacyfiku.
W rozmowach zaplanowanych na środę i czwartek uczestniczą również ministrowie spraw zagranicznych Ukrainy, Finlandii, Szwecji i Gruzji, szef dyplomacji Unii Europejskiej Josep Borrell oraz przedstawiciele Japonii, Korei Południowej, Australii i Nowej Zelandii.
Stoltenberg o kluczowej fazie wojny
Rosyjska operacja na wschodzie Ukrainy będzie kluczową fazą wojny. Moskwa wysyła tam wszystkie siły. Wkraczamy w krytyczną fazę konfliktu, ale musimy przygotować się na długotrwałe zmagania - powiedział sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg przed środowym spotkaniem ministrów spraw zagranicznych państw NATO w Brukseli.
- Sojusz powinien nadal konsekwentnie wspierać Kijów dostawami sprzętu wojskowego. Chodzi zarówno o ciężkie zestawy artyleryjskie, jak i też lekkie przeciwpancerne. Ukraina zgłasza duże zapotrzebowanie w tym względzie - dodał Stoltenberg podczas briefingu prasowego.
- Widzimy, jaką różnicę na korzyść Ukrainy stwarza na polu walki sprzęt państw NATO. W trakcie rozmów ministrów zastanowimy się, w jaki sposób możemy nadal, jeszcze skuteczniej wspierać ukraińską armię - zapowiedział sekretarz generalny.
Szef Sojuszu Północnoatlantyckiego podkreślił, że nowa koncepcja strategiczna NATO musi uwzględniać nie tylko skutki rosyjskiej agresji na Ukrainę, ale też nową rolę Chin, prowadzących coraz bardziej ekspansywną politykę w Azji Wschodniej. "Chiny posiadają drugi co do wielkości budżet obronny na świecie. Rodzi to potrzebę współdziałania NATO z partnerami z regionu Azji i Pacyfiku, przede wszystkim z Japonią" - zauważył Stoltenberg.
- Przygotowywaliśmy się od dawna na agresywne działania Rosji, ale teraz znaleźliśmy się w nowej rzeczywistości i w związku z tym należy przestawić się na inny tryb funkcjonowania. (...) Dlatego jesteśmy otwarci na ewentualną akcesję Szwecji i Finlandii do NATO. Jeśli te państwa zdecydują się do nas dołączyć, wszyscy dotychczasowi sojusznicy przyjmą ten ruch z radością - zadeklarował sekretarz generalny.
Rozwój polskiej armii. Tomasz Siemoniak o największych błędach: 6 lat propagandy
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski