RELACJA ZAKOŃCZONA

Wojna na Ukrainie. Znów zawyły alarmy w Kijowie, Lwowie. Czernichów pod ciężkim ostrzałem [RELACJA NA ŻYWO]

Czwarty dzień rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Władze Ukrainy zgodziły się na rozmowy pokojowe z Rosją. - Niech spróbują, żeby żaden obywatel Ukrainy nie wątpił, że ja jako prezydent nie próbowałem zatrzymać wojny, kiedy była jeszcze szansa, choćby mała - stwierdził Wołodymyr Zełenski, przyznając, że nie wierzy w pozytywny efekt tych rozmów. Tymczasem Putin w odpowiedzi na - jak twierdzi - bezprawne sankcje, nakazał rosyjskim siłom odstraszania nuklearnego przejść w "specjalny tryb służby". Wieczorem w wielu miejscach na Ukrainie, między innymi w Kijowie, znów zawyły syreny alarmowe. Pod ciężkim ostrzałem znalazł się Czernichów. Rosjanie z terenu Białorusi wystrzelili Iskandery.

Wojna na Ukrainie. Znów zawyły alarmy w Kijowie, Lwowie. Czernichów pod ciężkim obstrzałem. Na zdjęciu:  mieszkańcy Kijowa na jednej ze stacji metra, wykorzystywanej jako schron
Wojna na Ukrainie. Znów zawyły alarmy w Kijowie, Lwowie. Czernichów pod ciężkim obstrzałem. Na zdjęciu: mieszkańcy Kijowa na jednej ze stacji metra, wykorzystywanej jako schron
Źródło zdjęć: © PAP | Patryk Jaracz
Arkadiusz JastrzębskiRafał Mrowicki

Najważniejsze informacje

Zapraszamy do śledzenia poniżej relacji Wirtualnej Polski. Jeśli nie widzisz nowych wpisów, kliknij TUTAJ.

Wirtualna Polska każdego dnia relacjonuje wydarzenia na Ukrainie minuta po minucie. Zobacz wcześniejsze relacje:

Wojna na Ukrainie 26.02.2022 r. - TUTAJ

Wojna na Ukrainie 25.02.2022 r. - TUTAJ

Wojna na Ukrainie 24.02.2022 r. - TUTAJ

Obraz
© WP
Relacja zakończona

Dziękujemy, że dziś byliście z nami. Relacja na żywo z piątego dnia inwazji Rosji na stronie głównej WP. Znajdziecie ją pod tym LINKIEM.  

Piotr Arak z Polskiego Instytutu Ekonomicznego przekazał w rozmowie z Polską Agencją Prasową, że kurs rubla osłabił się o 20 proc. jeszcze przed rozpoczęciem handlu w głównych państwach Azji. Ekspert prognozuje, że prawdopodobnie wkrótce agencje ratingowe zdegradują rating Rosji do poziomu śmieciowego.

Prezes Cezary Kulesza tuż przed północą w niedzielę poinformował na  Twitterze, że w związku "ze skandaliczną decyzją FIFA" PZPN wysłał pismo  do wszystkich piłkarskich federacji w Europie. "Zachęciliśmy, aby  stanęli u naszego boku" - dodał. (PAP)


Grupa imigrantów ukraińskich w Barcelonie zajęła centralny Plac  Catalunya w tym mieście, protestując przeciwko rosyjskiej inwazji na ich  kraj - poinformowała EFE . (PAP) 

Szef rosyjskiej delegacji na szczycie klimatycznym ONZ w niedzielę  przeprosił za inwazję Władimira Putina na Ukrainę, mówiąc, że nie może  znaleźć dla niej „żadnego uzasadnienia” - informuje Financial Times. (PAP)


Ukraina twierdzi, że ataki dronów na siły rosyjskie zakończyły się sukcesem - informuje CNN.


"Niezidentyfikowani ludzie włamali się na konto australijskiej dziennikarki Melisy Doyle na Twitterze i teraz twierdzą, że jest to Wołodymyr Zełenski" - przekazała NEXTA. Agencja dodała, że tak oszuści zbierają darowizny w imieniu Czerwonego Krzyża. "Z tego konta można również składać fałszywe oświadczenia Zełenskiego" - czytamy.    

"Rozmawiałem z premierem Wielkiej Brytanii Borisem Johnsonem i prezydentem Polski Andrzejem Dudą o aktualnej sytuacji bezpieczeństwa. Uzgodniono dalsze wspólne kroki w celu przeciwdziałania agresorowi. Koalicja antywojenna w akcji!" - napisał na Twitterze Wołodymyr Zełenski. 

CNN przekazało, że premier Wielkiej Brytanii "wątpi" w szczerość Władimira Putina w rozmowach z Ukrainą. 

Cywile ukraińscy łapią za broń. Chcą chronić swój kraj przed inwazją rosyjską. 

- Rosja nadal ma przyjaciół na świecie - powiedziała w rozmowie z "RZ" Maria Zacharowa. Rzeczniczka rosyjskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych jako przykład podała Chiny. 

"Dzwoniąca cisza, potem syreny pełzające pod skórą, potem od czasu do czasu wybuchy i znowu cisza" - tak opisała noce w Kijowie reporterka z Ukrainy. 

Ratownicy z wielkopolskiej PSP i Ochotniczych Straży Pożarnych zebrali ponad 2 tys. hełmów, ponad 50 zestawów medycznych, 20 pomp i agregatów pompowych czy 1,8 tys. węży strażackich. Sprzęt trafi do strażaków z ogarniętej wojną Ukrainy.

"Nie bój się przeciwstawić się złu, bez względu na to, jak potężne się wydaje. O świcie flaga Ukrainy nadal tam będzie" - dodano w komunikacie na oficjalnym profilu Ukrainy na Twitterze. 

"Dochody rosyjskich banków inwestycyjnych z opłat inwestycyjnych w USA wątpliwe po sankcjach Moskwy" - informuje Reuters. 

Ukraińskie władze dementują informacje dot. wybuchu w Czerkasach.