"Czerwony terror"
W pierwszych miesiącach konfliktu więcej ofiar pociągały za sobą masowe egzekucje dokonywane za liniami frontów niż działania wojenne. Republikanie szczególnie okrutnie prześladowali Kościół katolicki i duchowieństwo, które w większości opowiedziało się po stronie nacjonalistów, choć antyklerykalne postawy Frontu Ludowego miały korzenie sięgające czasów na długo przed wybuchem konfliktu.
W rezultacie w czasie wojny wojska i zwolennicy republikanów zniszczyli setki świątyń (niektóre dane mówią o 2 tys. zdewastowanych kościołów) i zamordowali co najmniej 6,5 tys. duchownych, w tym 13 biskupów. Nie licząc kolejnych tysięcy katolickich działaczy społecznych i innych świeckich wiernych.
Ofiarą rozpętanego "czerwonego terroru" padali wszyscy, którzy jawni wystąpili przeciwko Republice lub, niejednokrotnie, zostali tylko posądzeni o sprzyjanie nacjonalistom. Zabijano posiadaczy ziemskich, przemysłowców, monarchistów czy prawicowych polityków. Motywowane religijnie i politycznie prześladowania ze strony republikanów pochłonęły ogółem życie co najmniej kilkudziesięciu tysięcy ludzi (wedle różnych szacunków 38-72 tys. zabitych).
Na zdjęciu: zwolennicy Republiki celują do figury Chrystusa.