Wojewoda pomorski ostro krytykuje decyzję prezydenta Gdańska w sprawie współfinansowania jubileuszowej konferencji Trybunału Konstytucyjnego
• Wojewoda pomorski zaprotestował przeciwko współfinansowaniu przez Gdańsk jubileuszowej konferencji Trybunału Konstytucyjnego
• Nie godzę się na dysponowanie pieniędzmi mieszkańców miasta "Solidarności i Wolności" w celu doraźnych korzyści politycznych - napisał w oświadczeniu wojewoda
• "Mówienie o 30-leciu Trybunału Konstytucyjnego jest z gruntu fałszywe" - twierdzi Dariusz Drelich
• TK pierwotnie planował zorganizować jubileuszową konferencję w Warszawie
• Zrezygnował z niej, gdy okazało się, że w uchwalonym przez Sejm budżecie TK, nie ma na to środków
• Pomoc, także finansową, w organizacji imprezy zaoferował prezydent Gdańska Paweł Adamowicz
Wojewoda pomorski Dariusz Drelich zaprotestował przeciwko współfinansowaniu przez Gdańsk jubileuszowej konferencji Trybunału Konstytucyjnego - informuje tvn24.pl. "Nie godzę się na dysponowanie pieniędzmi mieszkańców miasta 'Solidarności i Wolności' w celu doraźnych korzyści politycznych - napisał w specjalnym oświadczeniu Dariusz Drelich, wojewoda pomorski.
17 października w Dworze Artusa w Gdańsku Trybunał Konstytucyjny ma świętować 30-lecie istnienia. Ma tam odbyć się jubileuszowa konferencja pt. „Trybunał Konstytucyjny na straży wartości konstytucyjnych. Pierwotnie TK miał zorganizować konferencję w Warszawie, na Zamku Królewskim. W specjalnie ogłoszonym przetargu koszt imprezy wyceniono na 650-750 tys. zł. Obchody trzeba było jednak odwołać, gdy w lutym Sejm - głosami posłów PiS oraz Kukiz’15 - okroił budżet TK na 2016 rok.
W kwietniu z propozycją zorganizowania jubileuszowej, a także jej współfinansowania, wystąpił prezydent Gdańska Paweł Adamowicz. W liście do prezesa TK prof. Andrzeja Rzeplińskiego, zaznaczył, że to w Gdańsku w 1981 roku na I Krajowym Zjeździe Delegatów NSZZ Solidarność uchwalono postulat powołania "niezawisłego Trybunału Konstytucyjnego (albo też odpowiedniej Izby Sądu Najwyższego), którego zadaniem będzie orzekanie o zgodności ustaw z Konstytucją oraz zgodności aktów niższego rzędu z ustawami".
W połowie września portal gdansk.pl poinformował, że zaproszenie zostało przyjęte i konferencja zostanie zorganizowana w Gdańsku. Propozycję prezydenta Pawła Adamowicza przyjęliśmy z radością dlatego, że brak zgody Sejmu na przyznanie Trybunałowi środków zamykała nam drogę do uczczenia trzydziestolecia jego orzecznictwa i jego wkładu w tworzenie oraz ochronę wartości zapisanych nie tylko w Konstytucji, ale także w konwencjach międzynarodowych ratyfikowanych przez Polskę - powiedział portalowi gdansk.pl prof. Andrzej Rzepliński.
"Wyrażam zdecydowany sprzeciw wobec decyzji Prezydenta Miasta Gdańska Pawła Adamowicza w sprawie wydatkowania publicznych pieniędzy na organizację w Gdańsku obchodów tak zwanej 30. rocznicy powstania Trybunału Konstytucyjnego" - napisał Dariusz Drelich, wojewoda pomorski w specjalnym oświadczeniu do mieszkańców Gdańska i województwa pomorskiego, opublikowanym na stronie Pomorskiego Urzędu Wojewódzkiego.
Drelich zarzucił Adamowiczowi, że ten "z politycznych przyczyn angażuje samorząd gdański w ideologiczny spór". Podkreślił, że prezydent Gdańska aktywnie wspiera Komitet Obrony Demokracji i toczy się wobec niego śledztwo prokuratorskie.
Drelich stwierdził też w oświadczeniu też, że "mówienie o 30-leciu Trybunału Konstytucyjnego jest z gruntu fałszywe". "Jest to jedynie rocznica podjęcia działalności orzeczniczej, mocno zakorzeniona w czasach komunistycznego systemu PRL. Trybunał został powołany ustawą z 26 marca 1982 roku, w czasie, gdy Wojskowa Rada Ocalenia Narodowego, działając z inspiracji i na rzecz interesów ZSRR, przetrzymywała w więzieniach tysiące działaczy 'Solidarności', brutalnie łamiąc prawa człowieka. Manipulacją jest twierdzenie, iż utworzenie Trybunału było realizacją woli delegatów Zjazdu NSZZ 'Solidarność'. Podkreślam i przypominam - 'Solidarność' dążyła do obalenia komunizmu. Celem solidarnościowego ruchu było utworzenie niepodległej i demokratycznej Polski, zaś celem ówczesnego Trybunału - dzieła WRON i PZPR - zakłamywanie rzeczywistości" - można przeczytać w oświadczeniu.
"Paweł Adamowicz nie pierwszy raz nawiązuje w swoich działaniach do komunistycznej przeszłości" - stwierdził Drelich i przypomniał o decyzji prezydenta Gdańska o przywróceniu na bramie Stoczni Gdańskiej tablicy z napisem "im. Lenina". "Zdecydowanie protestuję wobec działań samorządów mających znamiona anarchizacji Rzeczypospolitej. (...) Nie godzę się na dysponowanie pieniędzmi mieszkańców miasta 'Solidarności i Wolności' w celu doraźnych korzyści politycznych oraz działań kontestujących legalnie wybrane władze ustawodawcze i wykonawcze naszego kraju" - napisał wojewoda.
Wśród zaproszonych na jubileuszową konferencję TK - jak przypomina tvn24.pl - są między innymi prezydent Andrzej Duda, premier Beata Szydło, marszałkowie i wicemarszałkowie Sejmu i Senatu, minister sprawiedliwości i prokurator generalny Zbigniew Ziobro, prezes NIK. Zaproszono także prezesów sądów i rad konstytucyjnych państw sąsiadujących z Polską, z wyłączeniem Rosji i Białorusi, a także przewodniczącego Komisji Weneckiej Gianni Buquicchio, który już potwierdził swoje przybycie.