Wojewoda lubelski Przemysław Czarnek pozywa wykładowcę UMCS. Poszło o słowa Tomasza Kitlińskiego
Poseł elekt z PiS otrzymał medal dla osób zasłużonych dla uniwersytetu UMCS. Pracownik i kandydat Lewicy do Sejmu twierdzi, że Przemysław Czarnek "szczyci się nienawiścią do Ukraińców, LGBT czy muzułmanów". W reakcji na te słowa wojewoda lubelski złożył zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa.
Podczas inauguracji roku akademickiego władze Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej przyznały medale dla osób zasłużonych dla uczelni. Jedną z nich był wojewoda lubelski Przemysław Czarnek. Przeciwko tej decyzji protestowała część pracowników UMCS, w tym kandydat Lewicy w ostatnich wyborach parlamentarnych.
"Medal władze uczelni przekazują wojewodzie lubelskiemu, który szczyci się nienawiścią do Ukraińców, LGBT, muzułmanów, a rolę kobiet ogranicza do reprodukcji" - napisał Tomasz Kitliński w liście otwartym do rektora uczelni Stanisława Michałowskiego. Kilka dni po tym wydarzeniu poseł elekt z list PiS zwołał konferencję prasową, na której odniósł się do zarzutów.
- To nosi znamiona przestępstwa karnego i dlatego złożyłem do prokuratora regionalnego zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa wraz z wnioskiem o ściganie i ukaranie Tomasza Kitlińskiego - powiedział Czarnek. Wojewoda uważa, że słowa wykładowcy są uderzeniem w konstytucyjny organ państwa, a przez to w samo państwo i jego politykę.
- W żadnej swojej wypowiedzi nie podnosiłem nienawiści do Ukraińców, podobnie jak do LGBT. Ja przecież personalnie do nikogo żadnych uwag nie kierowałem. Te dotyczyły ideologii, a zawsze podkreślałem szacunek do człowieka. Ja w życiu nie odnosiłem się do religii muzułmańskiej. Pan Kitliński zdecydowanie przesadził - kontynuuje poseł elekt.
Źródło: lublin.uw.gov.pl
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl