Wojciechowski: "prawidłowa" koalicja
Wicemarszałek Sejmu Janusz Wojciechowski ocenił stan koalicji rządzącej jako prawidłowy. Środowy gość "Salonu politycznego" Trójki uważa, że koalicja jest obecnie często wystawiana na próbę, gdyż parlament podejmuje wiele trudnych decyzji dotyczących ustaw okołobudżetowych i negocjacji z Unią Europejską.
Wojciechowski zwrócił uwagę na brak konsultacji z PSL w sprawie sprzedaży ziemi obcokrajowcom i przyznał, że część członków jego partii jest niezadowolonych z działań SLD w kwestii negocjacji z Piętnastką. Klub PSL został trochę zaskoczony zmianą stanowiska. Mieliśmy prawo oczekiwać szerszych konsultacji - powiedział wicemarszłek Sejmu.
We wtorek rząd zdecydował, że okres przejściowy na zakup ziemi przez rolników z Unii Europejskiej będzie zależał od regionu kraju.
Zdaniem gościa Trójki polska opinia publiczna, która ze względu na historię kraju ma prawo obawiać się o własność ziemi, może mieć trudności ze zrozumieniem stanowiska polskiego rządu. Polski rząd może wygrać bitwę w Brukseli, ale przegrać na polskiej wsi - dodał Wojciechowski.
Wicemarszałek Sejmu powiedział także, że stanowisko Polski w negocjacjach z Unią powinno być skoordynowane z przyjęciem ustawy o obrocie ziemią.
Wojciechowski podkreślił jednak, że nie we wszystkich kwestiach koalicja musi głosować jednolicie. Tak było w przypadku sprawy obecności prezesów NIK i NBP na posiedzeniach rządu.
W myśl przegłosowanych rządowych poprawek do ustawy o organizacji i trybie działania Rady Ministrów, prezesi NIK i NBP nie będą uczestniczyć w posiedzeniach rządu.
Wojciechowski przypomniał, że jako prezes NIK uczestniczył w posiedzeniach Rady Ministrów. Wielokrotnie były tam przedstawiane wnioski z kontroli przeprowadzanych przez Izbę i rząd wielokrotnie brał pod uwagę jej stanowisko. (mag)