Wojciechowski: nie wartościujmy życia ludzkiego

Rząd przyjął we wtorek propozycję ministra spraw wewnętrznych i administracji dotyczącą zmian w kodeksie karnym. Zgodnie z nią, za zabójstwo policjanta na służbie ma grozić 25 lat więzienia lub dożywocie. Ministrowie poparli też propozycję, by napaść na policjanta z użyciem niebezpiecznego narzędzia podlegała karze nie krótszej niż trzy lata więzienia. Obecnie dolna granica wynosi dwa lata.

Zgadzam się z tym, że napaść na policjanta z użyciem niebezpiecznego narzędzia powinna być surowo karana. Tutaj zaostrzenie jest uzasadnione - powiedział Wojciechowski we wtorek.

Dodał jednak, że ma wątpliwości co do radykalnego zaostrzenia kary za zabójstwo policjanta. Wyjaśnił, że nie wyobraża sobie żeby jakiekolwiek umyślne zabójstwo policjanta mogło się spotkać z karą niższą niż 25 lat i nie wyobraża sobie sądu, który by orzekł niższą karę.

Myślę, że napaść czy zabójstwo policjanta dowodzi natężenia złej woli ze strony zabójcy, ale z drugiej strony, zabójstwo np. dziecka jest czynem od strony moralnej nie mniejszym pod względem ciężaru gatunkowego. Niedobra byłaby więc taka tendencja, gdyby prawo karne uzależniało karę od tego, kogo sprawca przestępstwa zamordował. Byłoby to wartościowanie ludzkiego życia i jest to propozycja kontrowersyjna - powiedział Wojciechowski.

Nie może być tak, że prawo karne będziemy poprawiać pod wpływem kolejnych zajść, których daj Boże żeby nie było, ale pewnie będą się zdarzać. Nie jest to dobry sposób reagowania - ocenił Wojciechowski. (aka)