''Codziennie budzi się o trzeciej''
Oboje wiedzą, jak wiele sobie zawdzięczają. To Hanna uratowała mężowi życie, kiedy ten doznał ataku serca.
- Nagle coś ją tknęło i ruszyła biegiem do pokoju. Zobaczyła mnie leżącego na dywanie. Jedną ręką robiła mi reanimację, a drugą dzwoniła po pogotowie – wspominał Pokora. - Żona od tamtej pory codziennie budzi się o trzeciej.
Ale kilka lat później to on musiał być oparciem dla małżonki.