"Woda cały czas idzie". Turyści ewakuowani, pociągi wstrzymane

W Jeleniej Górze rzeka wylała na ulice. Zalało też ośrodek turystyczny, ewakuowano 80 osób. Ruch został wstrzymany, pociągi nie dojeżdżają. Prognozy nie są optymistyczne. Władze miasta wprowadziły alarm przeciwpowodziowy.

Odwołane pociągi, Jelenia Góra zalana
Odwołane pociągi, Jelenia Góra zalana
Źródło zdjęć: © Facebook, PAP
Paulina Ciesielska

O w piątek w Jeleniej Górze ogłoszony został alarm przeciwpowodziowy.

Ulice zamknięte, pociągi nie jeżdżą

- Nie poprawia się sytuacja, a wręcz odwrotnie. Na Radomierce, Kamiennej, Bobrze i Wrzosówce praktycznie cały czas woda idzie do góry. Wszystkie zbiorniki są zapełnione powyżej stanów alarmowych. Musieliśmy zamknąć niektóre ulice, bo tam rzeka wylała. Najtrudniejsza sytuacja jest na dwóch ujęciach górskich. W potokach wody są większe nawet niż w 1997 roku - poinformował w sobotę przed południem na konferencji prasowej Jerzy Łużniak, prezydent Jeleniej Góry.

Miasto ewakuowało turystów z obiektu w Cieplicach-Zdroju, w sumie - jak podał Łużniak - 80 osób. - Na razie jest wszystko pod kontrolą. Cały czas patrzymy w niebo - dodał włodarz.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

PKP Intercity poinformowało o wstrzymaniu ruchu pociągów z uwagi na niebezpieczną sytuację. "Z powodu intensywnych opadów deszczu i podmycia torów na odcinku Prudnik – Nysa, za pociągi TLK Sudety i TLK Szczeliniec zostanie uruchomiona zastępcza komunikacja autobusowa na odcinku Prudnik – Nysa Główna. Z tego samego powodu, na odcinku Jelenia Góra - Szklarska Poręba, za pociąg TLK Śnieżka, uruchamiamy zastępcze autobusy na odcinku Jelenia Góra - Szklarska Poręba Główna" - podają na platformie X.

Czytaj także:

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (123)