W "Mieście Cudów" szykują się na najgorsze. "Prognozy są nieciekawe"

Mieszkańcy miejscowości Bardo - "Miasta Cudów" w województwie dolnośląskim - patrzą w niebo z niepokojem. Władze wprowadziły alarm przeciwpowodziowy i szykują się na najgorszy scenariusz. - W 1997 roku uciekałam z półrocznym dzieckiem na rękach, teraz nie będę tyle czekać - mówi dla Wirtualnej Polski jedna z mieszkanek. Burmistrz opracowuje plan niedzielnej ewakuacji.

Bardo szykuje się na wielką wodę
Bardo szykuje się na wielką wodę
Źródło zdjęć: © Gmina Bardo, WP

14.09.2024 | aktual.: 14.09.2024 11:14

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Liczące około 2,5 tysiąca mieszkańców Barda nazywane jest "Miastem Cudów". To hasło reklamowe miasta nad Nysą Kłodzką, znanego m.in. uzdrowień i objawieniach Matki Bożej na Górze Kalwarii. Teraz Bardo liczy na kolejny cud w obronie przed powodzią.

Poziom wody w rzece Nysa Kłodzka wzrasta. Od godziny 20:30 w sobotę na terenie miasta i gminy Bardo obowiązuje do odwołania alarm przeciwpowodziowy. Planowane na niedzielę, 14 września, dożynki zostały odwołane. Mieszkańcy i władze przygotowują się na wielką wodę, przerwanie wałów i falę kulminacyjną, spodziewaną właśnie w niedzielę. Służby są w gotowości, przygotowano miejsca noclegowe w przypadku ewakuacji.

Szykują się do ewakuacji mieszkańców

- Po północy woda bardzo szybko szła, 5 centymetrów na 15 minut. Sytuacja ustabilizowała się, niemniej prognozy są nieciekawe. Zbliżamy się do 3 metrów. Na dzisiaj zapowiadane są opady. Fala kulminacyjna jest spodziewana w niedzielę, dlatego przygotowujemy plan ewakuacji. Na pierwszy rzut 29 budynków przy samej rzece - to w wersji optymistycznej. W gorszej - do 50 budynków - mówi dla Wirtualnej Polski Marta Ptasińska, burmistrz miasta i gminy Bardo.

  • Alarm przeciwpowodziowy w Bardo
  • Alarm przeciwpowodziowy w Bardo
  • Alarm przeciwpowodziowy w Bardo
  • Alarm przeciwpowodziowy w Bardo
  • Alarm przeciwpowodziowy w Bardo
  • Alarm przeciwpowodziowy w Bardo
  • Alarm przeciwpowodziowy w Bardo
  • Alarm przeciwpowodziowy w Bardo
[1/8] Alarm przeciwpowodziowy w BardoŹródło zdjęć: © WP

Jak zapowiada burmistrz, będą obserwować, w jaki sposób płynie do nich rzeka z Kłodzka. Po powodzi tysiąclecia z 1997 roku mają już doświadczenie w obronie przed żywiołem. - Mamy przygotowanych 50 miejsc noclegowych w centrum kultury i po 10 w świetlicach. Dziś odbędzie się posiedzenie sztabu kryzysowego. Zwiększamy gotowość. Mam nadzieję, że nie będzie powtórki z 1997 roku. Wydaliśmy ludziom 5 tysięcy worków z piaskiem, mamy jeszcze 3 tysiące pustych worków i 500 napełnionych - dodaje.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

W sobotnią noc woda z górskiego potoku przeszła przez dom starszej mieszkanki Bardo. Na szczęście kobiecie nic się nie stało.

Już raz uciekała z dzieckiem na rękach

- Mieszkam przy samej rzece, pierwszy z domów zagrożonych powodzią. Jest jeszcze droga nad rzeką, która nie jest zalana, ale to kwestia około 15 cm - mówi dla WP jedna z mieszkanek Barda.

Jak opowiada, całe Bardo przygotowuje się do walki z wielką wodą. Park za rzeką został zamknięty. Na ulicach stoją worki z piaskiem. Mieszkańcy opróżnili piwnice w obawie przed zalaniem i czekają na zarządzenie w sprawie ewakuacji. Ci, którzy mieszkają najbliżej rzeki, wywożą dobytek. Po cichu wszyscy liczą jednak, że rzeka ich nie zaleje. Zdają sobie jednak sprawę, że Nysa to rwąca rzeka.

- Cały czas mamy nadzieję. Już w 1997 roku w ostatniej chwili, po uda w wodzie, uciekałam z półrocznym dzieckiem na rękach. Teraz nie mam zamiaru tyle czekać. Jestem zabezpieczona, zrobiliśmy, co mogliśmy. Gdy tylko nadejdzie ten moment, zabieram wszystko i uciekam. Jest ryzyko. Jeśli Nysa rozleje się na ulicę Grunwaldzką, to żaden ponton się nie utrzyma - podkreśla kobieta.

Województwo dolnośląskie, jak i opolskie są na pierwszej linii zagrożenia powodzią. Do godziny 6 rano strażacy interweniowali tam już 650 razy.

Czytaj także:

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także
Komentarze (242)