"Sytuacja krytyczna". Lądek- Zdrój odcięty [RELACJA NA ŻYWO]
13.09.2024 16:37, aktual.: 14.09.2024 22:02
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Burmistrz Lądka-Zdroju Tomasz Nowicki przekazał, że sytuacja w mieście "jest krytyczna". Zarządził ewakuację części mieszkańców i ich dobytku m.in. inwentarza żywego. - Nie ma już na co czekać, rzeka Biała Lądecka wystąpiła z koryta i zalewa nasze ulice, drogi jak w 1997 roku. Z każdą godziną może być tylko gorzej - powiedział. Wyjazd z miasta już w tym momencie jest właściwie niemożliwy. Śledź na żywo relację Wirtualnej Polski.
- Strażacy w pięciu województwach walczą ze skutkami intensywnych opadów deszczu. Głos w sprawie sytuacji powodziowej zabrał Donald Tusk. "Przed nami krytyczna noc, konieczna pełna mobilizacja" - napisał premier w mediach społecznościowych.
- Według modeli, które publikuje IMGW na swojej stronie, najbliższa noc, niedziela i noc z niedzieli na poniedziałek będą kluczowe. Kulminację mamy dopiero przed sobą - mówi dr Radosław Stodolak, hydrolog z Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu.
- Sytuacja powodziowa w Głuchołazach (woj. opolskie) jest coraz gorsza. Padła stacja hydrologiczna, a woda zaczyna napierać na most tymczasowy. W sobotę popołudniu władze ogłosiły ewakuację mieszkańców wsi Jarnołtówek i Pokrzywna, leżących w sąsiedztwie Złotego Potoku.
"Mamy potwierdzenie, że w ciągu 15 minut przeleje się tama. Ostatnia szansa na ewakuację" - podała w sobotę po godzinie 21 burmistrz Bystrzycy Kłodzkiej.
- W wielu miejscach mamy wylania rzek i lokalne powodzie, m.in. w Lądku-Zdroju, Stroniu Śląskim czy miejscowościach gminy Kłodzko. Ewakuowano kilkadziesiąt osób, a samorządy apelują o kolejne ewakuacje - powiedział w sobotę wieczorem wojewoda dolnośląski Maciej Awiżeń.
Nowy Świętów (opolskie) na długości kilkuset metrów wały są bardzo mocno uszkodzone. W każdej chwili może dojść do ich przerwania - alarmuje remiza.pl.
Po trwających od piątku intensywnych opadach znacząco podniosły się poziomy wód w rzekach woj. śląskiego. W sobotę wieczorem w 10 punktach pomiarowych przekroczone były stany alarmowe. Władze kilku powiatów woj. śląskiego wprowadziły w sobotę stan pogotowia przeciwpowodziowego, w gminie Zebrzydowice obowiązuje alarm powodziowy.
Woda wdziera się do domów w Hajdukach Nyskich (powiat nyski). Jedna z mieszkanek apeluje o pilną pomoc.
Zobacz także
Sytuacja powodziowa w Lądku Zdroju zrobiła się bardzo poważna.
Lądek Zdrój, rzeka Biała Lądecka.
- W Lądku-Zdroju i okolicznych wsiach należących do gminy rozpoczęła się ewakuacja - poinformował PAP burmistrz Tomasz Nowicki. Dodał, że rzeka Biała Lądecka wystąpiła z koryta i zalewa miasto i wsie jak w 1997 roku.
- W Lądku-Zdroju prowadzona jest ewakuacja kolejnych ulic. Sytuacja w mieście jest krytyczna; podobnie jest w Stroniu Śląskim - powiedział PAP rzecznik Komendy Powiatowej PSP w Kłodzku st. kpt. Bartosz Zdęga.
Burmistrz Głuchołaz zaapelował do mieszkańców miasta i niżej położonych wiosek, którzy mieszkają w pasie do 200 metrów od rzeki o samoewakuację. Zdaniem samorządowca poziom wody w Białej Głuchołaskiej jest tak wysoki, że rzeka może zniszczyć most tymczasowy i wedrzeć się za wały.
W Nysie trwa odprawa służb w której udział bierze premier Donald Tusk.
W związku z intensywnymi opadami deszczu PKP Intercity zdecydowała się zamknąć międzynarodową trasę kolejową. Pociągi nie pojadą przez Zebrzydowice.
Pod Nysą woda wdarła się do domów.
IMGW: stan alarmowy został przekroczony na: - 53 stacjach w dorzeczu Odry, maksymalnie o 224 cm na stacji Dunino na rzece Kaczawa; - 5 stacjach w dorzeczu Wisły, maksymalnie o 61 cm na stacji Pszczyna na rzece Pszczynka.
"W okolicach Kołbieli w województwie mazowieckim zaobserwowano bardzo wyraźny lej kondensacyjny. Powstające na wschodzie i północnym wschodzie superkomórki mają potencjał do formowania zalążków trąb i w pełni rozwiniętych form" - podają Polscy Łowcy Burz.
Wcześniej w sobotę trąbę powietrzną zaobserwowano od Radomiem.
"Niestety, modele nie doszacowały dzisiejszych opadów. Miejscami już spadło ponad 100, a nawet 120 mm" - podają synoptycy. Sytuacja jest najgorsza w województwach: dolnośląskim, opolskim, śląskim i małopolskim.
Tak zwane suche zbiorniki przeciwpowodziowe zaczęły piętrzyć wodę, przyjmując falę powodziową - poinformowało w sobotę ok. godz. 17.00 PGW Wody Polskie
Już pięć województw zmaga się ze skutkami ulew. Z najnowszych prognoz wynika, że poprawy na razie nie widać. Jak informuje serwis meteoprognoza.pl, do Polski znad Słowacji i Ukrainy wkracza właśnie kolejna fala opadów. W sobotę wieczorem aż 100 stacji pomiarowych notowało "opad intensywny". Wiele z nich bije dobowe rekordy pochodzące jeszcze z powodzi w 1997 roku
Sytuacja powodziowa w Głuchołazach (woj. opolskie) jest coraz gorsza. Padła stacja hydrologiczna, a woda zaczyna napierać na most tymczasowy. Władze ogłosiły ewakuację mieszkańców wsi Jarnołtówek i Pokrzywna, leżących w sąsiedztwie Złotego Potoku.
"Obecnie największe godzinowe przyrosty obserwowane są nadal na rzekach w woj. opolskim i dolnośląskim, a także w zlewni Małej Wisły. Na stacji Czechowice-Dziedzice stan wody wzrósł o 80 cm w ciągu ostatniej godziny" - informuje IMGW.