Musk skakał po scenie z piłą łańcuchową. Kuriozalne zachowanie miliardera

Elon Musk i prezydent Argentyny Javier Milei pojawili się na konferencji CPAC, by promować redukcję marnotrawstwa w rządzie. Miliarder, machając w powietrzu piłą łańcuchową, zapewniał, że będzie ciął wydatki publiczne.

Elon Musk prezentuje "piłę do biurokracji"
Elon Musk prezentuje "piłę do biurokracji"
Źródło zdjęć: © EAST_NEWS | Jose Luis Magana
Katarzyna Staszko

Podczas konferencji CPAC (Conservative Political Action Conference to coroczna konferencja polityczna, w której udział biorą konserwatywni aktywiści i urzędnicy) pod Waszyngtonem Elon Musk, szef Departamentu Efektywności Rządowej (DOGE) oraz prezydent Argentyny Javier Milei, wystąpili wspólnie, by promować redukcję marnotrawstwa w rządzie.

Milei wręczył Muskowi ozdobioną piłą mechaniczną, symbolizującą ich wspólne cele. Na piłach łańcuchowych wygrawerowano hasło prezydenta Milei "Viva la libertad, carajo", co po hiszpańsku oznacza "Niech żyje wolność, do cholery".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Inwestycja Google w Polsce. Wipler nie gryzł się w język

Symboliczne cięcie

Jak zauważa agencja AP, Elon Musk, machając w powietrzu piłą łańcuchową, wyrażał gotowość do przeprowadzenia audytu Rezerwy Federalnej, oskarżając Demokratów o "zdradę". Podkreślił też - symbolicznie - że będzie dążył do cięcia wydatków publicznych.

Pojawiło się również hasło, że jest to "piła do biurokracji".

Musk ujawnił, że prowadzi rozmowy z prezydentem Donaldem Trumpem na temat możliwości wprowadzenia "dywidend DOGE" dla amerykańskich podatników. Środki na ten cel miałyby pochodzić z oszczędności uzyskanych dzięki redukcji wydatków w rządzie. Wcześniej media informowały, że tego typu działanie może doprowadzić do wzrostu wskaźnika inflacji w USA.

Musk skrytykował administrację Bidena za wykorzystywanie funduszy publicznych do realizacji własnych celów ideologicznych.

Musk, mimo krytyki ze strony mediów i lewicy, podkreślał, że jego działania mają na celu ochronę interesów przeciętnego podatnika. Zwrócił uwagę na brak empatii dla ciężko pracujących obywateli, których podatki są marnotrawione, nie wspomniał jednak o setkach czy nawet tysiącach osób zwalnianych ze stanowisk urzędniczych, często chaotycznie i bez wyraźnego powodu.

Odbijając się od alarmistycznych opinii ekspertów, którzy zgodnie nazywają narażaniem bezpieczeństwa publicznego i stabilności działania państwa, Musk wyjaśnił, że jego motywacje wynikają z wartości, które przyswoił w młodości, inspirowany amerykańską kulturą i ideą "bycia dobrym".

Czytaj też:

Źródło: AP/FOX News/X/WP

elon muskbiurokracjawydatki publiczne

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (203)