Wniosek o ekstradycję Majtczaka jest już w ZEA. Kiedy trafi do Polski?
Kierowca bmw, który podejrzewany jest o spowodowanie tragicznego wypadku na A1, został tydzień temu zatrzymany w Dubaju. Wniosek o jego ekstradycję do Polski trafił już do resortu dyplomacji Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Kiedy Sebastian Majtczak trafi do Polski? Na razie nie wiadomo.
O tym, że wniosek o ekstradycję trafił już do ZEA - informuje rmf24.pl. Reporter serwisu ustalił, że trafił na biurko dyrektora departamentu do spraw cudzoziemskich Ministerstwa Spraw Zagranicznych Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Procedura ekstradycyjna nie została jednak jeszcze uruchomiona.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.
Wypadek kierowcy bmw na A1. Mieszkańcy Białegostoku dosadnie o działaniach policji
Jak informuje serwis rmf24.pl, Sebastian Majtczak ma już wynajętego lokalnego prawnika, który na miejscu reprezentuje jego interesy. Nie ma jednak informacji, czy wniosek o ekstradycję jest już analizowany i na jakim etapie jest ta analiza. Nie wiadomo więc, kiedy Majtczak trafi do Polski.
Tragedia na A1
Przypomnijmy, że Sebastian Majtczak jest podejrzewany o spowodowanie wypadku samochodowego w sobotę 16 września 2023 roku na autostradzie A1 na wysokości Sierosławia. W tragicznym zderzeniu samochodów bmw i kia zginęła trzyosobowa rodzina, w tym 5-letnie dziecko.
Z ustaleń śledczych wynika, że bmw, które prowadził 32-letni Majtczak, w chwili zderzenia z kią jechało z prędkością ponad 250 km/h.
Zanim policja i prokuratura potwierdziły udział bmw w wypadku, a następnie minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro poinformował, że mężczyźnie zostaną postawione zarzuty, Majtczak opuścił Polskę.
Zatrzymała go tydzień temu Specjalna Grupa Poszukiwawcza powołana przez Komendanta Głównego Policji na terenie Zjednoczonych Emiratów Arabskich.
Źródło: rmf24.pl