Włosi sami sobie fałszują mozzarellę
Włoski minister rolnictwa zdecydował o odwołaniu prezesa jednego z konsorcjów produkujących mozzarellę pod Neapolem. Powodem odwołania są oskarżenia o nieprzestrzeganie receptury.
Nie jest to pierwsza afera dotycząca zasad produkcji jednego z najbardziej znanych na świecie włoskiego przysmaku. Mozzarella, która posiada wszelkie możliwe certyfikaty produktu lokalnego nie wyłączając europejskich musi być robiona w stu procentach z mleka bawolego. Tymczasem w 30% przypadków tak nie jest.
Próbki pobrane w zakładzie pod Neapolem wskazywały, że do mleka bawolego, wbrew zasadom dolewano mleko krowie.
Były już prezes konsorcjum, zrzeszającego 128 producentów mozzarelli, twierdzi, że padł ofiarą kolejnego ataku, który ma pogrążyć wytwórców tego sera. Przypomina też, jakie szkody przyniósł w 2008 roku skandal z domniemaną obecnością w niej rakotwórczych dioksyn.