Włochy. Polski kierowca tira demolował miasteczko Portogruaro. Zdjęcia

Do zdarzenia doszło około godziny 4 w nocy z soboty na niedzielę we włoskim Portogruaro pod Wenecją. 45-letni Polak zjechał z autostrady A4-A28 i po staranowaniu kilku samochodów wjechał do zabytkowej części miasteczka, gdzie mogą poruszać się tylko piesi.

Poruszał się tirem, który dodatkowo był załadowany towarem. W wąskich uliczkach taranował wszystko, co napotkał na drodze. Jak informuje Polsat News, mieszkańców obudził ogromny hałas.

Skala zniszczeń jest ogromna: pozrywane markizy, rozbite kwietniki, zniszczone fasady tarasów. Szacuje się, że straty mogą wynieść dziesiątki tysięcy euro. Dodatkowo sprawdza się, czy nie została naruszona konstrukcja mostku, przez który przejechał.

Gdy na miejsce przyjechała policja, okazało się, że kierowca jest kompletnie pijany. W końcu utknął w jednym z przejazdów.

Do sieci trafiły się zdjęcia, które obrazują, co działo się w miasteczku.

Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl