Włochy: dramat na stoku. Lawina porwała narciarzy. Nie żyje młoda kobieta i dwie siedmiolatki
Trzy osoby zginęły w lawinie, która zeszła na stok narciarski w Val Senales koło Bolzano na północy Włoch. Ofiary to młoda kobieta i dwie siedmiolatki.
Lawina, która zeszła z lodowca na stok Teufelsegg około południa, porwała grupę niemieckich turystów. Była szeroka na 150 metrów i miała około 500 metrów długości.
Zobacz także: Tatry. Pod Rysami zeszła lawina. Porwała turystę
Na miejscu natychmiast pojawiła się grupa ratowników z Włoch i pobliskiej Austrii oraz trzy śmigłowce. Spod zwałów śniegu udało się wydobyć mężczyznę i jego 11-letniego syna. Obaj mają połamane kończyny, zostali przetransportowani do szpitala w Merano.
Zobacz także: Lawina w słowackich Tatrach. Jedna osoba nie żyje
Niestety, siedmioletnia córka mężczyzny zginęła pod śniegiem. Gdy ratownicy wydobyli ją na powierzchnię lekarz stwierdził zgon.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Kolejna odkopana spod zwałów śniegu siedmiolatka była nieprzytomna. Mimo natychmiast podjętej reanimacji dziewczynka zmarła w szpitalu w Trydencie.
Zobacz także: Siedem osób nie żyje. Tragiczne skutki lawiny w Rosji
Pod lawina zginęła także 35-letnia kobieta - matka siedmiolatki, którą reanimowano.
Ratownicy przez wiele godzin przeszukiwali stok, obawiając się, że ofiar lawiny może być więcej. Rano w Val Senales było słonecznie, wiał jedynie silny wiatr.
Żródło: corriere.it, rainews.it