Włochy - Holandia: "podróż" po śmierć
Holenderskie Stowarzyszenie na Rzecz Legalizacji Eutanazji zaprzeczyło, że organizuje "podróże" do Holandii dla śmiertelnie chorych Włochów, w celu dokonania eutanazji. O praktyki takie posądzają Holendrów Włosi.
Holenderskie Stowarzyszenie na Rzecz Legalizacji Eutanazji jest zdumione oskarżeniami Włochów choć przyznaje, że bardzo często otrzymuje pytania od śmiertelnie chorych cudzoziemców, którzy chcą w Holandii dokonać eutanazji. _ Nasza odpowiedź jest zawsze negatywna_ - zapewnił rzecznik Stowarzyszenia.
Burzę wywołał artykuł we włoskiej gazecie La Stampa, w którym dziennikarz Massimo Numa ujawnił, że jedno z włoskich stowarzyszeń EXIT w Turynie - walczące o legalizację we Włoszech eutanazji - organizuje, przy pomocy holenderskiego Stowarzyszenia, "podróże" dla nieuleczalnie chorych Włochów do Holandii.
Numa skontaktował się ze stowarzyszeniem EXIT. Powiedział im, że chce, aby jego śmiertelnie chora matka została poddana eutanazji. Napisał potem, że w ciągu 2 tygodni wszystko było załatwione, a kosztowało go to kilka telefonów, dwa spotkania w EXIT i ok. 12 tys. guldenów.
Z relacji dziennikarza wynika, że pacjent bez dodatkowych badań jest przewożony do Holandii i zostaje poddany eutanazji. Spopielone zwłoki można potem bez trudu przewieźć do Włoch.
Jak podała Holenderska Agencja Prasowa ANP po doniesieniach prasowych włoska prokuratura przeszukała pomieszczenia Stowarzyszenia EXIT i zarekwirowała komputery z danymi. (miz)