Władimir Putin sterroryzował Ukrainę na lata. W ziemi czeka tysiące pułapek

Wojna o Ukrainę zaangażowała niemal całe społeczeństwo. Wszystkie służby zostały podporządkowane jednemu zadaniu: obronić kraj przez Rosją i Władimirem Putinem. Niektórzy muszą zmieniać swoje dotychczasowe zadania - ukraińscy lekarze nie tylko ratują życie, ale są uczeni, jak zabezpieczać niewybuchy i miny.

Saperzy na plaży w Zaporożu - cały kraj trzeba krok po kroku rozminowywać Saperzy na plaży w Zaporożu - cały kraj trzeba krok po kroku rozminowywać
Źródło zdjęć: © East News | SOPA Images/SIPA
Sławek Zagórski

Od początku wojny saperzy zneutralizowali ponad 415 tys. niebezpiecznych przedmiotów - amunicji, min, materiałów wybuchowych, głowic pocisków. Sprawdzili przy tym niemal 92 tys. hektarów ziemi.

Jak wynika z informacji Human Rights Watch - Rosjanie w Ukrainie użyli kilkunastu rodzajów min, a dodatkowo mają pułapki aktywowane przez ofiary. A jak szacuje Bank Światowy, rozminowanie kosztuje od 2 do 8 dolarów za każdy przeczesany metr kwadratowy ziemi. Ukraina będzie musiała znaleźć 40 mld dolarów w ciągu najbliższych 10 lat, jeżeli zechce oczyścić swój teren. I dlatego kraj już myśli, jak w ogóle się rozminować. Pomagają... w zasadzie wszyscy.

- Wszyscy muszą pracować na zwycięstwo, na ochronę życia. Życie i ludzie oraz ochrona naszej pięknej Ukrainy! Na pewno wygramy - przekonuje prezydent Wołodymyr Zełenski. Mówi o tym raz po raz, ostatnio przy okazji spotkania na Rusi Karpackiej. W Zakarpackim Regionalnym Centrum Szkolenia Ludności do Oporu Narodowego zakończyło się szkolenie cywilów i ratowników w postępowaniu w sytuacjach awaryjnych.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Putin odpuści? "Postawił wszystko na jedną kartę"

Nawiązał przy tym do powszechnego zaangażowania wszystkich służb w obronie Ukrainy. Walczy bowiem nie tylko wojsko, ale także służby podległe Ministerstwu Spraw Wewnętrznych, Ministerstwu Zdrowia, a także Ministerstwa Edukacji i Kultury.

Ich zaangażowanie dotyczy zwłaszcza działań saperskich. Miny i niewybuchy zbierają żniwo - i to nawet, gdy z niektórych terenów Rosjanie wycofali się już rok temu.

Nauka od dziecka

Ukraińskie władze zauważają, że największe niebezpieczeństwo stanowią wszelkiego rodzaju materiały wybuchowe, na które można się natknąć na terenach wyzwolonych i w ostrzeliwanych miastach. Ukraińcy saperzy rozbrajają codziennie średnio 500 "obiektów wybuchowych" - właśnie zestrzelonych bezzałogowców, min i niewybuchów.

Stąd władze zdecydowały, że już u najmłodszych należy wyrabiać odpowiednie nawyki. MEiN rozpoczęło pilotażowy program "Obrona Ukrainy", który ma obejmować zagadnienia pomocy przedmedycznej, bezpieczeństwa przeciwminowego, a także z obsługi dronów i orientacji w terenie.

"Ministerstwo Edukacji i Kultury zorganizuje kurs dla nauczycieli. W projekt angażujemy międzynarodowe i publiczne organizacje, które mają doświadczenie w uczeniu dorosłych współpracy. W szczególności ci specjaliści, którzy są gotowi uczyć nauczycieli pracy z symulatorami dronów FPV, specjalizują się w topografii, pomocy przedmedycznej i zapobieganiu urazom - te umiejętności są niezbędne w życiu codziennym" - poinformował resort edukacji.

Ukraińcy zwracają uwagę, że znajomość zasad zachowania w przypadku napotkania miny lub niewybuchu - w obecnych realiach - jest niezwykle ważne. Zdarzały się już przypadki śmierci cywili.

- Edukacja musi sprostać warunkom i wyzwaniom współczesności. Wysokiej jakości pomoc przedmedyczna, kontrola dronów sportowych, podstawowa wiedza przeciwminowa są dziś potrzebne - powiedział minister edukacji i nauki Oksen Lisowyj.

Ratownicy-saperzy

Znacznie wyższy poziom wyszkolenia wojskowego odbierają strażacy, ratownicy medyczni i lekarze Państwowej Służby Ratunkowej, którzy w codziennej pracy wprost stykają się z minami i niewybuchami.

Na początku miesiąca rzecznik Państwowej Służby Ratunkowej Ukrainy pułkownik Ołeksandr Horunżyj na briefingu w Wojskowym Centrum Medialnym, poinformował, że zostało wyszkolonych około 900 pirotechników - strażaków i ratowników medycznych.

- W warunkach wojny pracujemy w trybie przyspieszonym. Wyszkolenie jednego pirotechnika zajmuje teraz prawie półtora miesiąca, jeśli mówimy o szeregowcach. Jeśli mówimy o oficerach, to szkolenie zajmie około trzech miesięcy - zauważył Horużnyj.

Jak wskazuje, "istnieją pewne metody szkolenia takich specjalistów". - I staramy się uwzględniać doświadczenia innych krajów. Chociaż teraz inne kraje są prawdopodobnie bardziej zainteresowane naszymi doświadczeniami - dodaje.

Wyszkoleni ratownicy nie tylko rozbrajają niebezpieczne znaleziska, ale także uświadamiają w tym zakresie cywili. Na terenie całej Ukrainy prowadzone są szkolenia, na których ratownicy uczą, jakie są zagrożenia oraz pokazują sposoby postępowania w przypadku znalezienia się w niebezpiecznej sytuacji. Zarówno podczas nalotu, jak i spotkania niewybuchu.

Są prowadzone od roku, jednak w ostatnich miesiącach służby zintensyfikowały szkolenia. A szkolenia są niezbędne, ponieważ - mimo półtorarocznej wojny - wielu obywateli nadal nie wie, że materiały wybuchowe mogą być zamaskowane jako zabawki, czy artykuły gospodarstwa domowego. Rosjanie je w ten sposób ukrywali.

Dla dobra cywili

Od początku wojny działania ukraińskiej obrony cywilnej zasługują na najwyższe uznanie. Schrony są bardzo dobrze oznaczone.

Ministerstwa bardzo szeroko korzystają z nowoczesnych technologii - dzięki czemu sprawnie działają aplikacje ostrzegające przed atakami lotniczymi. Funkcjonują też te pomagające zgłaszać niebezpieczne znaleziska. Na przystankach komunikacji miejskiej i stacjach kolejowych można znaleźć tablice z kodami QR, które kierują do najpotrzebniejszych informacji w tym zakresie.

Na początku stycznia 2023 r. Państwowa Służba Ratunkowa uruchomiła interaktywną mapę, na której można sprawdzić przejezdność dróg i sprawdzić, gdzie znajdują się podejrzane materiały wybuchowe. Władze zachęcają do korzystania z niej w przypadku poruszania się po rejonach, w których toczyły się walki, albo były ostrzeliwane. Aktualizację mapy prowadzi Centrum Rozminowania, które koordynuje wszelkie prace saperskie.

Tak wyglądają mapy systemów rozminowania w kraju
Tak wyglądają mapy systemów rozminowania w kraju © Ukraińskie Ministerstwo Obrony | Ukraińskie Ministerstwo Obrony

A pracy jest całkiem sporo i na terytorium całej Ukrainy. We Lwowie po lipcowych nalotach, w których zginęło 10 osób, a 45 zostało rannych, likwidacja niewybuchów zajęła niemal tydzień.

Dla Wirtualnej Polski Sławek Zagórski

Źródło artykułu: WP Wiadomości

Wybrane dla Ciebie

Sikorski: Putin drwi z pokojowych wysiłków Trumpa
Sikorski: Putin drwi z pokojowych wysiłków Trumpa
Jest zarzut szpiegostwa dla Białorusina. Komunikat Prokuratury
Jest zarzut szpiegostwa dla Białorusina. Komunikat Prokuratury
Pavel reaguje na rosyjskie drony w Polsce. "Eskalacja agresji"
Pavel reaguje na rosyjskie drony w Polsce. "Eskalacja agresji"
Senator uderza w Trumpa. "Naruszenie suwerenności sojusznika"
Senator uderza w Trumpa. "Naruszenie suwerenności sojusznika"
Niedzielski prawomocnie skazany. Sąd nie uwzględnił apelacji obrony
Niedzielski prawomocnie skazany. Sąd nie uwzględnił apelacji obrony
Jest komunikat Białego Domu. Trump będzie rozmawiał z Nawrockim
Jest komunikat Białego Domu. Trump będzie rozmawiał z Nawrockim
Karol Nawrocki reaguje na rosyjski atak. Jest decyzja ws. RBN
Karol Nawrocki reaguje na rosyjski atak. Jest decyzja ws. RBN
Sikorski reaguje na stanowisko ministerstwa obrony Rosji
Sikorski reaguje na stanowisko ministerstwa obrony Rosji
"Nowy poziom wrogości". Brytyjczycy reagują na rosyjski atak dronów
"Nowy poziom wrogości". Brytyjczycy reagują na rosyjski atak dronów
Rosyjskie drony nad Polską. Sikorski komentuje
Rosyjskie drony nad Polską. Sikorski komentuje
Ekspert: Rosja eskaluje napięcia, będą kolejne prowokacje
Ekspert: Rosja eskaluje napięcia, będą kolejne prowokacje
Stanowczy wpis Sikorskiego. Zwrócił się do Orbana
Stanowczy wpis Sikorskiego. Zwrócił się do Orbana