Władimir Putin poprosił o spotkanie z Barackiem Obamą
Prezydenci USA, Barack Obama i Rosji, Władimir Putin, spotkają się - na prośbę rosyjskiego przywódcy - w kuluarach obrad Zgromadzenia Generalnego Narodów Zjednoczonych w Nowym Jorku - potwierdził wysoki rangą przedstawiciel administracji Obamy.
25.09.2015 | aktual.: 25.09.2015 07:50
Obama i Putin mają się spotkać w kuluarach trwającej trzy dni sesji Zgromadzenia Ogólnego Narodów Zjednoczonych w Nowym Jorku.
Prezydent USA Barack Obama oczekuje od prezydenta Rosji Władimira Putina wyjaśnienia, w jaki sposób zaangażowanie jego kraju w Syrii przyczyni się do porażki Państwa Islamskiego w tym kraju - poinformował przedstawiciel Białego Domu.
- Jest wiele spraw do omówienia i teraz jest najwyższy czas na otwartość oraz by Rosja jasno powiedziała, w jaki dokładnie sposób proponuje wnieść konstruktywny wkład w działającą już wielonarodową koalicję - oświadczyła dyrektor ds. Rosji w Radzie Bezpieczeństwa Narodowego Białego Domu Celeste Wallander.
Jak dodała, Obama będzie również naciskał na prezydenta Rosji, aby kraj ten wywiązywał się ze zobowiązań podjętych w lutym w Mińsku, polegających na wycofaniu wojsk z Ukrainy do końca roku.
Putin w CBS: wsparcie Asada to jedyny sposób zakończenia wojny w Syrii
Jedynym sposobem zakończenia trwającej od 2011 r. wojny w Syrii jest wsparcie prezydenta tego kraju Baszara el-Asada w walce z terroryzmem - uważa prezydent Rosji Władimir Putin w wyemitowanym wywiadzie dla amerykańskiej telewizji CBS.
Całość rozmowy zostanie wyemitowana przed spotkaniem Putina z prezydentem USA Barackiem Obamą w kuluarach obrad Zgromadzenia Ogólnego NZ w Nowym Jorku.
Na pytanie dziennikarza programu "60 minut" w stacji CBS, czy wzrost obecności wojskowej Rosji w Syrii ma na celu "ocalić" Asada, szef rosyjskiego państwa odpowiedział: - Ależ tak, ma pan rację.
- Głęboko wierzę, że wszystkie działania zmierzające w innym kierunku, tzn. mające na celu zniszczenie legalnego rządu syryjskiego, stworzą sytuację, którą już obserwowaliśmy w innych krajach regionu lub w innych regionach, np. w Libii, gdzie wszystkie instytucje państwowe rozpadły się - argumentował Putin.
- Podobną sytuację mieliśmy w Iraku - wskazał prezydent. - I nie ma innego rozwiązania kryzysu syryjskiego, jak wzmocnienie struktur rządowych i pomoc w walce z terroryzmem - podkreślił Putin, czyniąc aluzję do walki z ugrupowaniem dżihadystycznym (IS).
Państwa zachodnie są zaniepokojone wzrostem aktywności wojskowej Rosji w Syrii, według Moskwy ukierunkowanej na wspieranie walki syryjskiego rządu z IS. Rosja zaprzecza jednocześnie, by uczestniczyła tam bezpośrednio w akcjach bojowych.
Stany Zjednoczone i ich sojusznicy prowadzą ataki z powietrza na cele IS w Syrii i sąsiednim Iraku.