400 żołnierzy patrzyło. "Nauczka" dla Rosjanina po ucieczce z jednostki
Garnizonowy Sąd Wojskowy w Tule skazał zmobilizowanego mieszkańca obwodu tulskiego na sześć lat kolonii o ogólnym reżimie za "nieuprawnione opuszczenie miejsca służby bez uzasadnionego powodu". Wyrok miał być nauczką - na sali było 400 wojskowych.
Wiele informacji podawanych przez rosyjskie media lub przedstawicieli władzy to element propagandy. Takie doniesienia są częścią wojny informacyjnej prowadzonej przez Federację Rosyjską.
W ocenie sądu w Tule, zmobilizowany Innokenty Bormatow, "bez splotu trudnych okoliczności życiowych ani żadnych ważnych powodów", opuścił jednostkę wojskową, która znajdowała się na obszarze wprowadzenia stanu wojennego.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jechali na ratunek. Rosyjska rakieta spadła tuż przed ich maską
Wojskowy wrócił w rodzinne strony i "zaczął spędzać czas według własnego uznania". Wojskowy miał się "ukrywać" przez 10 miesięcy. Pod koniec października 2023 roku odnalazła go żandarmeria wojskowa.
Pokazowy wyrok w towarzystwie 400 wojskowych
O sprawie poinformowała sama służba prasowa sądu, a komunikat cytują propagandowe media. By jeszcze bardziej ukarać żołnierza, ogłoszenie wyroku nastąpiło w towarzystwie ponad 400 wojskowych, wśród których znaleźli się członkowie sztabu dowodzenia jednostki wojskowej oraz personel wojskowy pełniący służbę kontraktową i poborową.
"Po ogłoszeniu wyroku prezes sądu przeprowadził rozmowę z personelem tej jednostki wojskowej na temat odpowiedzialności karnej personelu wojskowego za popełnienie przestępstw przeciwko przepisom służby wojskowej, popełnionych w szczególnych warunkach" - czytamy w komunikacie.
Podobny wyrok zapadł w Rosji 25 maja 2023 roku, także w obecności personelu wojskowego. Pracownik kontraktowy usłyszał wyrok pięciu lat więzienia i był sądzony "w celach profilaktycznych" za niestosowanie się do poleceń.
